Mecze z Grecją i Łotwą były pierwszymi spotkaniami Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski U-21. Debiut doświadczonego trenera nie wypadł zbyt okazale, gdyż Polacy przegrali w Białymstoku z Grekami 0:1. We wtorek w Suwałkach miało być o zwycięstwo łatwiej, ponieważ rywalem Biało-Czerwonych była słaba Łotwa.
Fatalne pudło Włodarczyka! Polska U-21 tylko zremisowała ze słabeuszem
Młodzi Polacy już na początku spotkania powinni byli objąć prowadzenie. W 8. minucie po efektownej akcji Mariusza Fornalczyka na bramkę Łotyszy celnie strzelał Fryderyk Gerbowski. Do piłki zmierzającej niechybnie do siatki nogę dostawił jeszcze Szymon Włodarczyk i… z trzech metrów uderzył obok bramki.
Polacy w początkowym fragmencie meczu mieli przewagę, ale z czasem do głosu zaczęli dochodzić ich rywale. Do przerwy był jednak bezbramkowy remis, ale niedługo po zmianie stron to Łotwa niespodziewanie objęła prowadzenie. Sytuację sam na sam z Kacprem Trelowskim wykorzystał w 58. minucie Kristians Kauselis.
Na szczęście Biało-Czerwoni zdołali odpowiedzieć już 13 minut później, a pomógł im w tym bramkarz reprezentacji Łotwy Sergejs Vilkovs, który przy próbie piąstkowania w absurdalny sposób odbił piłkę pod nogi Bartłomieja Kłudki, a ten nie miał problemu z doprowadzeniem do wyrównania.
W samej końcówce reprezentacja Polski miała świetną szansę na zwycięskiego gola, ale w 84. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Filip Szymczak, który lobując bramkarza rywali trafił tylko w poprzeczkę. Chwilę później z kolei drugą żółtą i czerwoną kartkę obejrzał Jegors Novikovs, przez co Łotwa kończyła mecz w dziesiątkę.
Wynik już się jednak nie zmienił. Reprezentacja Polski U-21 zanotowała wstydliwy remis z Łotwą 1:1, a Michał Probierz będzie musiał jeszcze poczekać na swoje pierwsze zwycięstwo w roli jej selekcjonera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS