We wtorek reprezentacja Polski U-20 zmierzyła się z Portugalią w Stalowej Woli w ramach Elite League. Rozgrywek, które biało-czerwoni zaczęli od zwycięstwa 1:0 nad Włochami, bu kilka dni temu przegrać 1:2 z Niemcami. Ale skupmy się na starciu z Portugalią.
Była 10. minuta spotkania, gdy Jan Biegański popisał się fenomenalnym uderzeniem z około 30-35 metra od bramki. Bramkarz nie miał szans przy tym atomowym strzale z lewej nogi, bo piłka wpadła w samo okienko.
Polacy długo nie cieszyli się z prowadzenia, bo zaledwie 120 sekund później wyrównał R. Gomes. Ale po pierwszej połowie prowadziła drużyna Miłosza Stępińskiego. I to aż 3:1, bo gole strzelili także K. Karasek oraz K. Kasperowicz.
W przerwie meczu Biegański został spytany o swój magiczny strzał. Hubert Bugaj, dziennikarz TVP Sport, przypomniał 19-latkowi, że jego ostatni gol w karierze padł w lipcu 2020 roku, gdy GKS Tychy zremisował 2:2 z Wartą Poznań w 1. Lidze.
– Naszła mi piłka ładnie! Cieszę się, że w końcu wpadła. Jak mam tyle czekać na bramki, to właśnie na takie gole. Musimy jednak uważać. Nie możemy tracić bramki zaraz po naszym golu. Musimy mieć chłodną głowę i zamknąć mecz w drugiej połowie – stwierdził defensywny pomocnik GKS-u oraz kadry U-20.
Po przerwie nie oglądaliśmy już goli. To oznacza, że Portugalia przegrała drugi mecz w rozgrywkach, bo kilka dni temu uległa Włochom 1:2. Biało-czerwoni mają sześć punktów po trzech spotkaniach i są liderami.
Tabela Elite League:
- Polska – 3 mecze, 6 punktów
- Niemcy – 2 m, 6 pkt
- Czechy – 1 m, 3 pkt
- Włochy – 2 m, 3 pkt
- Anglia – 0, 0
- Norwegia – 0, 0
- Rumunia – 2 m, 0 pkt
- Portugalia – 2, 0 pkt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS