W zakładzie produkcyjnym Orlenu w Płocku (woj. mazowieckie) doszło dzisiaj do wybuchu. Zgłoszenie dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Ciała dwóch pracowników ujawniono, gdy udało się podejść w pobliże pieca, w którym doszło do eksplozji.
Jak informuje nasz dziennikarz, na miejscu cały czas pracuje policja i prokurator. Próbują oni zabezpieczać materiał dowodowy, który pozwoli ustalić, dlaczego doszło do eksplozji.
Podczas akcji ratunkowej nie wezwano na miejsce miejskiej straży pożarnej. Ze skutkami pożaru walczyły zakładowe jednostki ratunkowe.
Pierwotnie Orlen przekazywał informację, że doszło tylko do zapłonu pieca i niewielkiego wybuchu. Podawano, że nikt nie został ranny.
W wydanym po południu komunikacie Orlen podał, że do wybuchu doszło w instalacji Hydroodsiarczania Gudronu, która była uruchamiana po planowanym remoncie.
Pomimo przeprowadzonej akcji ratowniczej, dwóch pracowników nie udało się uratować – poinformował koncern.
“Ich rodziny objęte zostały pomocą psychologiczną. Wszystkie pozostałe osoby przebywające na miejscu zdarzenia są bezpieczne, nie odniosły obrażeń i również objęte zostały pomocą psychologiczną. W gotowości pozostaje Fundacja ORLEN, która w kolejnym kroku będzie w kontakcie z rodzinami ofiar i udzieli im wszelkiego niezbędnego wsparcia” – poinformowano Biuro Prasowe PKN Orlen.
Jak zapewniono “niezwłocznie po wystąpieniu zdarzenia odpowiednie służby ochrony środowiska przeprowadziły badania, które nie zarejestrowały przekroczeń norm jakości powietrza”. “Oznacza to, że na żadnym etapie nie było zagrożenia środowiskowego dla mieszkańców Płocka i okolic” – zaznaczono.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS