A A+ A++

Dzieci Maryi z diecezji opolskiej pielgrzymowały na Górę św. Anny. W pielgrzymce uczestniczyło prawie 500 osób. Marianki modliły się na różańcu w grocie lurdzkiej i brały udział w bazylice w Mszy św. pod przewodnictwem bp. Rudolfa Pierskały.

– Liczba uczestniczek – po pandemii – bardzo cieszy – przyznaje ks. Mariusz Sobek, diecezjalny duszpasterz dzieci Maryi. – W ten weekend na Górę św. Anny przyjechały uczestniczki z opolskiego i kluczborskiego rejonu diecezji opolskiej (reprezentowana jest także diecezja gliwicka). Za dwa tygodnie pielgrzymka dzieci Maryi z rejonów raciborskiego i nyskiego. Hasłem przewodnim tegorocznej pielgrzymki są słowa „Amen. Niech tak się stanie”. Kiedy za Matką Bożą powtarzamy „Niech się tak stanie”, to potwierdzamy tym samym swoją wiarę. Nie tylko się tu modlimy. W piątek wieczorem ciekawy program, przedstawienie o zagrożeniach pokoju przygotowały uczestniczki z parafii Bożego Ciała w Oleśnie. Przeżywamy jubileusz 50-lecia istnienia diecezji opolskiej, więc także za diecezję i tych, co ją tworzą dziękujemy. Pracę formacyjną na co dzień w parafiach wykonują księża, siostry zakonne i bardzo liczni świeccy animatorzy.

Marianki w liturgicznych strojach i ze sztandarami zebrały się w grocie lurdzkiej, by wspólnie odmówić różaniec i prosić o pokój na świecie. Następnie w szczelnie wypełnionej bazylice uczestniczyły w Mszy św. Koncelebrze przewodniczył pomocniczy biskup opolski Rudolf Pierskała.

– Słowo „Amen”, niech się tak stanie, niech tak będzie, tylko w czasie Mszy św. wypowiadamy kilkanaście razy – mówił biskup. – Tym słowem kończy się znak krzyża: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. To powinna być nasza pierwsza czynność po obudzeniu się rano, zanim włączymy radio czy odczytamy z komórki esemesy. Znak krzyża powinien być także ostatnią modlitwą dnia. A w nim słowo Amen wypowiadane z taką wiarą, jaką miała Maryja na słowa archanioła, który jej powiedział, że pocznie i porodzi Syna Bożego. Postawa Maryi nam imponuje, bo w niej jest wiara, nadzieja i miłość, a także gotowość do służenia Bogu. Marianki mają Maryję naśladować. Maryja znalazła łaskę u Boga, bo też Boga szukała. My też powinniśmy osobistej relacji z Bogiem szukać. Mówić do Niego jak do Ojca, a do Maryi jak do Matki. Miejcie odwagę w środowisku rodzinnym i szkolnym naśladować Maryję.

Wśród uczestniczek pielgrzymki były 23 marianki z parafii Jemielnica, wśród nich Magdalena Grochla, uczennica klasy maturalnej. – Na co dzień w parafii grupa dzieci Maryi liczy około 50 osób – opowiada. – W tej grupie odbywa się formacja, kształtowanie ludzi. Ja dzięki temu lepiej niż kiedyś rozumiem, czym jest Eucharystia. Angażujemy się w parafii w liturgię. W pierwszą sobotę miesiąca przygotowujemy czytania na Mszę św. Pełnimy też służbę przy ołtarzu w niedzielę i święta. Jestem marianką dwunasty rok. Nie wątpię, że warto było. Bo w ten sposób jestem bliżej Pana Boga, bliżej wiary. Mam takie poczucie, że Bóg czuwa nade mną.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUcieczka Rosjan przed mobilizacją. “Powinni walczyć o…”
Następny artykułKaczyński opowiedział o niemieckich pociągach. “Dosiada się Niemiec, orientuje się, że to Polacy, wzywa konduktora”