KPMG: elektryczne auto w firmie może okazać się tańsze od tradycyjnego
30.12.2019r. 10:33
Jeżeli – zgodnie z projektem – zostaną wprowadzone dopłaty do zakupu dostawczych samochodów elektrycznych, użytkowanie takiego auta może być tańsze od auta z silnikiem spalinowym już od drugiego roku eksploatacji – ocenia KPMG.
Firma w ramach projektu “Flota z Energią” porównała elektryczne i spalinowe auto dostawcze z punktu widzenia całkowitego kosztu ich użytkowania (ang. TCO – Total Cost of Ownership). Obejmuje on wszelkie wydatki związane z posiadaniem pojazdu, takie jak: cena nabycia, serwis, tankowanie lub ładowanie, jak również część wartości pojazdu, którą można odzyskać przy jego sprzedaży.
KPMG zwróciło uwagę, że samochody dostawcze z napędem elektrycznym uzupełniają flotę coraz większej liczby firm na całym świecie. Jak jednocześnie wskazała firma, w polskich warunkach na wzrost popularności elektrycznych aut dostawczych, oprócz dopłat, z pewnością wpłynęłyby zmiany w prawie podatkowym. W przeciwieństwie do aut osobowych, gdzie pojazdy elektryczne mogą liczyć na pewne przywileje, jak wyższy limit odpisów amortyzacyjnych stanowiących koszty podatkowe i zwolnienie z akcyzy, spalinowe oraz elektryczne auta dostawcze traktowane są w niemal taki sam sposób.
“W przypadku pojazdów dostawczych, które w Polsce bez względu na źródło napędu na gruncie podatkowym są rozliczane identycznie – oprócz wyższej stawki amortyzacji, takim narzędziem mogłoby być wprowadzenie premii w postaci zaliczenia do kosztów podatkowych poprzez odpisy amortyzacyjne więcej niż 100 proc. wartości samochodu” – wskazał partner w dziale doradztwa podatkowego z zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce Przemysław Szywacz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS