A A+ A++

W holenderskim Aarnhem rozpoczęły się mistrzostwa świata siatkarek, a w inauguracyjnym meczu biało-czerwone zmierzyły się z Chorwacją. Po bardzo dobrym pierwszym secie Polki przegrały drugiego, a w trzecim miały już osiem punktów straty. Odrobiły to jednak, ponownie objęły prowadzenie po emocjonującej końcówce, a w czwartej partii postawiły kropkę nad „i”, zapewniając sobie niezwykle ważne trzy punkty. Kolejny mecz zespół trenera Lavariniego rozegra we wtorek.

Lepiej w mecz weszły Polki, po bloku duetu Różański/Korneluk na Fabris było 5:2. Nie brakowało przedłużonych wymian. Stopniowo Chorwatki poprawiły skuteczność w kontrataku. Raz za razem mocno atakowała Magdalena Stysiak, po kolejnym zagraniu tej zawodniczki biało-czerwone odskoczyły na 12:8 i o czas poprosił trener Ferhat Akbas. W dalszej fazie seta obie drużyny nie ustrzegły się prostych błędów. Pewnie akcje na lewym skrzydle kończyła Olivia Różański. Pojedyncze zagrania Luciji Mlinar na niewiele się zdały. Przy stanie 18:12 ponownie interweniował szkoleniowiec Chorwatek. W kolejnych akcjach to siatkarki z Chorwacji punktowały a gdy dołożyły asa, przerwę wykorzystał trener Lavarini (18:15). Nie odpuszczała Martina Samadan. Po polskiej stronie wciąż mocnym punktem była Stysiak. As Katarzyny Wenerskiej dał serię piłek setowych (24:18) a zagrywka w siatkę Laury Milos zakończyła odsłonę.


Z nową energią w druga partię weszły Chrowatki, po zagraniu z szóstej strefy Mlinar prowadziły 4:2. Po autowym ataku Różański o czas poprosił trener Lavarini (2:6). Biało-czerwone rzuciły się do odrabiania strat, gdy kontratak z szóstej strefy skończyła Różański dystans stopniał do jednego oczka (7:8). Obie drużyny nie odpuszczały, utrzymując wysoką skuteczność w ataku (10:12). Mimo starań biało-czerwonych dystans pozostawał wyraźny, po punktowym, chorwackim bloku drugi czas wykorzystał szkoleniowiec Polek (11:15). Dobra gra polskich środkowych pozwoliła zmniejszyć różnicę punktową i tym razem przerwę wykorzystał trener Akbas (15:17). Z czasem sytuacja na tablicy wyników nie ulegała większej zmianie, wciąż inicjatywę utrzymywały Chorwatki. W końcówce skutecznie atakowała Kamila Witkowska, ale to nie wystarczyło, aby odwrócić losy seta. Ostatni punkt padł po bloku na Monice Gałkowskiej.

Na początku trzeciego seta nie brakowało błędów. Chociaż początkowo biało-czerwone prowadziły, rywalki szybko odrobiły straty. Gra Polek była chaotyczna, gdy sytuacyjną piłkę Stysiak przebiła w siatkę, o czas poprosił trener Lavarini (7:10). Seria Chorwatek przy zagrywkach Bozany Butigan trwała (7:12). Biało-czerwone nie potrafiły wrócić do gry, którą prezentowały w pierwszej odsłonie. Przy stanie 8:15 drugą przerwę wykorzystał polski szkoleniowiec. Po błędach Chorwatek i bloku na Samanty Fabris dystans nieco stopniał, o czas poprosił trener Akbas (11:16). Tym razem to rywalki miały problem, by przerwać serię przy zagrywkach Joanny Wołosz. Ta sztuka udała się dopiero Mlinar (13:17). Z czasem zespoły wymieniały się skutecznymi atakami (16:20). Po podwójnej zmianie Polki zaliczyły serię przy zagrywkach Wenerskiej, raz za razem punktowała Różański. Mocny atak po prostej Moniki Gałkowskiej doprowadził do wyrównania (20:20). Chociaż Polki prowadziły już 22:20, po atakach Butigan i Mlinar ponownie był remis (23:23). Atak z przechodzącej piłki przez Agnieszkę Korneluk dał zwycięstwo w tym secie biało-czerwonym.

W czwartej odsłonie trwała zacięta walka (6:5). Celne zagrywki posyłała Różański, gdy kontratak wykorzystała Zuzanna Górecka, interweniował trener Akbas. Z czasem wciąż inicjatywa leżała po stronie biało-czerwonych. Kolejny skuteczny blok Polek skłonił chorwackiego szkoleniowca do wykorzystania ostatniej przerwy (15:11). Nie do zatrzymania była Różański. Chorwatki nie pomagały sobie, popełniając błędy. Gdy Kamila Witkowska zablokowała atak Fabris, Polki odskoczyły na 20:14. Do końca Polki utrzymywały koncentrację. Mocny atak Weroniki Szlagowskiej, która chwilę wcześniej zameldowała się na boisku, dał kolejne piłki meczowe. Szybko kropkę nad i asem postawiła Witkowska.

Polska – Chorwacja 3:1
(25:19, 21:25, 25:23, 25:15)

Składy zespołów:
Polska: Korneluk (13), Witkowska (11), Górecka (5), Stysiak (17), Wołosz, Różańśki (17), Stenzel (libero) oraz Gałkowska (4), Fedusio, Szlagowska (1) i Wenerska (1)
Chorwacja: Butigan (7), Milos (10), Mlinar (16), Fabris (11), Samadan (14), Deak (5), Stimac (libero) oraz Grbavica i Karatovic

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B mistrzostw świata siatkarek

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFranciszek Pieczka nie żyje. Aktor miał 94 lata
Następny artykułMłodzi rozliczają ministra Czarnka. “Niech następcą zostanie ktoś, kto lubi dzieci”