Znalezisko, na które natrafiono na zakopiańsiej Olczy nie ma nic wspólnego z czarną magią. To grzyb, który swą nazwę zawdzięcza wyglądowi. Jakby sam Lucyfer wyciągał dłoń z głębin ziemi – podaje portal 24tp.pl. Wcześniej ten rzadki gatunek grzyba zaobserwowano w okolicach Białego Dunajca.
Okratek australijski (Clathrus archeri) w Wielkiej Brytanii nazywany również palcami diabła, a w Stanach Zjednoczonych – śmierdzącą ośmiornicą, to grzyb z rodziny sromotnikowatych. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzi on z Australii, pierwotnie występował też w Nowej Zelandii, na Mauritiusie i w południowo-wschodniej Afryce. Stamtąd rozprzestrzenił się na obszar Azji, obu Ameryk i Europy.
Po raz pierwszy zauważono go w naszym kraju w 1975 roku. Mieszkańcy okolic Biłgoraja pomylili jego owocniki z jajami węża. Można go spotkać także w Sudetach, Karpatach i na wyżynach południowo-wschodniej Polski.
Okratek australijski w pierwszym etapie rozwoju to białoszare jajo o średnicy 4-6 cm, lekko zagłębionym w ziemi. Z czasem jego górna część pęka i wyłaniają się czerwone ramiona przypominające ośmiornicę lub meduzę. Są one pokryte jakby czarnym szlamem.
Ramion może być od 4 do 6, ich długość może dochodzić nawet do 15 cm. Na wewnętrznej warstwie ramion znajduje się śluzowata warstwa gleby z zarodnikami, która wydziela bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach padliny.
Okratek australijski nie jest grzybem trującym, ale przez swój nieprzyjemny zapach uznaje się go w większości za grzyb niejadalny.
W niektórych krajach jego młode owocniki, zwane też czarcimi jajami, są uważane za przysmak.
Okratek australijski (Clathrus archeri), w Wielkiej Brytanii nazywany również palcami diabła, a w Stanach Zjednoczonych – śmierdzącą ośmiornicą, to grzyb z rodziny sromotnikowatych. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzi on z Australii, pierwotnie występował też w Nowej Zelandii, na Mauritiusie i w południowo-wschodniej Afryce. Stamtąd rozprzestrzenił się na obszar Azji, obu Ameryk i Europy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS