Okazuje się, że nie tylko widowiskowy atak na kolumnę wojskową na obrzeżach Kielc był częścią ćwiczenia Gołoborze-22. W jego ramach przeszkolono też kilkudziesięciu miejskich urzędników z Kielc w wydawaniu jodku potasu w razie zagrożenia radiacją.
O jodku potasu było głośno kilka dni temu, gdy okazało się, że jego zapas dostali strażacy w całym kraju. Ta sama substancja jest składnikiem płynu Lugola, kojarzonego powszechnie z katastrofą w Czarnobylu z 1986 roku. W razie zagrożenia radiacją jego przyjmowanie ma hamować wnikanie radioaktywnych izotopów do tarczycy.
Resort uspokaja, miasto szkoli, bo wojewoda każe
MSWiA opublikowało jednak w poniedziałek uspokajający komunikat, w którym wyjaśniano, że rozdysponowanie tabletek ma związek z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. – Jest to standardowa procedura (…). Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje – uspokajał resort i podkreśla, że “profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS