Doskonale znają lokalny rynek pracy i jego potrzeby, dbają o dobre relacje z pracodawcami i transparentność swoich działań. Są elastyczni i kreatywni. Chociaż biuro mają niewielkie obszar działania obejmuje prawie całą Polskę. Przekonał się o tym Prezydent Miasta. 21 września odwiedził siedzibę firmy AB Uni-Servis – Agencji Pracy Tymczasowej. Była to jego 41 wizyta z cyklu „Spotkań z przedsiębiorcami”.
Spotkania z lokalnymi przedsiębiorcami to już stały element pracy Prezydenta Miasta Starogard Gdański. Od 2015 roku Janusz Stankowiak spotyka się z właścicielami firm i prezesami spółek działającymi na terenie miasta. – Każda taka wizyta to okazja do szerszego poznania nowej branży, jej specyfiki i potrzeb. To okazja do rozmowy o firmie, jej problemach, planach rozwojowych oraz oczekiwaniach właścicieli wobec władz – podkreśla Prezydent.
W środowym spotkaniu 21 wrzenia w siedzibie Przedsiębiorstwa Usługowo – Handlowego AB Uni-Serwis Prezydentowi towarzyszył wiceprezydent Tadeusz Błędzki oraz Barbara Stanuch prezes Starogardzkiego Klubu Biznesu Związku Pracodawców. Gościł ich właściciel firmy AB – Mirosław Stosik.
Agencja Pracy Tymczasowej i Biuro pośrednictwa pracy
Firma AB Uni Servis świadczy usługi z zakresu rekrutacji, pracy tymczasowej, doradztwa personalnego, obsługi kadrowo-płacowej i szkoleń BHP na terenie całej Polski. Na rynku działa od 2004 roku. Poprzez swoje blisko 20-letnie doświadczenie gwarantuje pełen profesjonalizm i transparentność usług, które opiera na zaufaniu i dobrej opinii zadowolonych klientów.
Michał Stosik wyjaśnił gościom zasady działania firmy. Odpowiedział na szereg pytań dotyczących outsourcingu, uwarunkowań prawnych pośredniczenia pracy, na czym polega praca tymczasowa i konkurencyjności świadczonych usług.
– Jesteśmy formalnym pracodawcą dla około 100 pracowników na terenie miasta, którzy pracują u naszych użytkowników, czyli współpracujących z nami firm – powiedział gospodarz spotkania. -W ciągu roku przez nasze biuro przechodzi ok. 500 poszukujących pracy. Każdy zatrudniony pracownik ma zagwarantowaną ciągłość umowy, przedłużaną co miesiąc, pod warunkiem, że chce dalej pracować. Otrzymuje od nas wynagrodzenie łącznie ze wszystkimi świadczeniami, urlopem, a nawet premią. Jeśli, któraś z firm zechce bezpośrednio podpisać z naszym pracownikiem umowę, ma do tego prawo. My automatycznie uzupełniamy wolny wakat nowym pracownikiem – kontynuował Michał Stosik.
Goście ciekawi byli, dlaczego umowy podopisywane są tylko na miesiąc. Michał Stosik wyjaśnił, że takiej formy zabezpieczenia oczekują przedsiębiorcy. – W przypadku, gdyby zatrudniony pracownik „uciekł” od pracy w zwolnienie L4, po zakończeniu trwania umowy, automatycznie przenoszony jest do ZUS-u. – powiedział dodając – Oczywiście taka forma zatrudnienia ma swoje dobre i złe strony, ale jako pośrednik staramy się zawsze otwarcie, uczciwie i transparentnie przedstawiać kandydatom do pracy jak wygląda proces zatrudnienia. W historii naszej działalności nieliczni zatrudnieni przez nas pracownicy, zrezygnowali z pracy. W skali roku może są to 4 osoby, z usług których my jako firma zrezygnowaliśmy i może dwóch pracowników, którzy podziękowali nam za współpracę.
Liczy się zaufanie
Mirosław Stosik pokazał gościom, tzw. pokój zwierzeń, w którym odbywają się wszystkie rozmowy. – W tym miejscu prowadzimy sesje doradztwa zawodowego. Staramy się nie tylko pośredniczyć w znalezieniu pracy i odnajdywać najlepszą drogę rozwoju kariery zawodowej, ale często pomagamy rozwiązywać wiele innych problemów. Osoby, które korzystają z naszych usług, wiedzą, że mogą nam ufać i na nas liczyć. Kładziemy duży nacisk na podmiotowe traktowanie pracowników, właściwe formy zawierania umów oraz przestrzeganie przepisów Prawa Pracy i Prawa Handlowego. Dbamy przy tym o dobre relacje z przedsiębiorcami i transparentność naszych działań. Oczywiście współpracujemy z Powiatowym Urzędem Pracy. Sami też korzystamy z propozycji dokształcania swoich umiejętności. Nasz zespół liczy 4 osoby, księgowa jest dochodząca, współpracujemy też z jedną headhunterską. – dodał właściciel firmy AB.
Ochrona rynku pracy poprzez działania systemowe
Podczas rozmowy poruszono wiele kwestii istotnych dla rozwoju rynku pracy. Była mowa o odczarowaniu szkolnictwa zawodowego, ściągnięcia do Starogardu filii uczelni technicznych, w których kształciliby się inżynierowie, o problemie starzenia się kadry pracowniczej i braku młodych wykwalifikowanych specjalistów. Właściciel AB Uni Servis wspomniał też o potrzebie powołania zespołu składającego się z przedstawicieli lokalnych samorządów, dyrektorów szkół i doradców zawodowych, którzy zajęliby się oceną rynku pracy oraz jego potrzeb w celu wypracowania projektu, który ochroniłby rynek pracy. Zgodnie stwierdzili, że aby zatrzymać młodych ludzi w mieście, potrzebne są rozwiązania systemowe.
Podziękowania
Na zakończenie goście i gospodarz podziękowali sobie wzajemnie. Prezydent podkreślił, że z każdego takiego spotkania wynosi wiele ciekawych informacji, które potem wykorzystuje w zarządzaniu miastem. – Dzisiejsze spotkanie było nad wyraz interesujące, bo poruszyliśmy bardzo istotne dla rozwoju miasta kwestie dotyczące rynku pracy, szkolnictwa zawodowego i kształtowania młodych specjalistów, którzy chcieliby się związać na stałe z miastem. Samorządowcy powinni rozmawiać na te tematy z przedsiębiorcami. Mam nadzieję na ich kontynuację i odzwierciedlenie w konkretnych działaniach – podsumował Janusz Stankowiak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS