Muzeum Okręgowe w Toruniu podliczyło swoje straty wojenne i dołącza do akcji “Puste ramy”

Kampania „Puste Ramy” przypomina o dobrach kultury utraconych przez państwo polskie w czasie drugiej wojny światowej. – Popularyzacja tematyki strat wojennych w dziedzinie kultury i prezentacja ich wizerunków może się przyczynić do ich rozpoznania i odnalezienia – sprawić, by przynajmniej niektóre puste ramy i gabloty ponownie wypełniły się dziełami sztuki – informują przedstawiciele Muzeum Okręgowego w Toruniu.

Historia grabieży toruńskich zbiorów jest dobrze udokumentowana. W czasie okupacji niemieckiej w miejscu przedwojennego Muzeum Miejskiego działała placówka uruchomiona przez władze niemieckie, która nazywała się Städtisches Museum. Przed jej otwarciem dokonano reorganizacji przedwojennych zasobów muzealnych. Zadaniem zabytków zgromadzonych w niemieckim muzeum było przede wszystkim świadczyć o niemieckości Torunia i uzasadniać propagandowe hasło „Thorn war deutsch, Thorn ist deutsch und Thorn bleibt deutsch”, czyli „Toruń był niemiecki, Toruń jest niemiecki i Toruń pozostanie niemiecki”. Dokonano więc selekcji i część przedwojennych polskich zbiorów przeniesiono do budynku przy Rynku Staromiejskim 7. W latach 1941–1943 do zbiorów muzealnych zakupiono około 130 obrazów XIX-wiecznych malarzy niemieckich, ważnych dla kształtowania niemieckiej kultury narodowej. Dzieła te tworzyły otwartą dla zwiedzających od 20 marca 1943 r. miejską galerię malarstwa.

Zgłoś naruszenie/Błąd