A A+ A++

Nieustannie pojawiają się plotki dotyczące nowej wersji Bloodborne. Sytuację gry ponownie skomentował Lance McDonald, który potwierdził, że Sony już lata temu posiadało build, który bez problemu działał na PC.

W ostatnich dniach Jeff Grubb wypowiedział się na temat Bloodborne. Zdaniem znanego dziennikarza – odświeżona odsłona nie powstaje, ponieważ From Software zajmuje się rozwojem Elden Ringa oraz dodatkowo autorzy nowej wersji gry musieliby zmierzyć się z technicznymi problemami.

Sytuację postanowił skomentować Lance McDonald, który jak wiadomo posiada dobre dojścia do pracowników From Software i nawet przygotował łatkę do Bloodborne na PS4 – to właśnie dzięki jego projektowi niektórzy gracze mogli zapoznać się z tytułem w 60 klatkach.

Insider potwierdził, że tak naprawdę Bloodborne może bez najmniejszego problemu zadebiutować na PC i jego zdaniem Sony może wykonać ten port lub remaster w każdym momencie. Lance McDonald wspomniał nawet, że widział wersję na PC:

„Nie wiem skąd wciąż pojawia się pomysł, według którego „silnik FROMSOFTWARE to niechlujny, skomplikowany kod”. To nieprawda, a między Bloodborne a portem/reedycją na PC/60fps PS5 nie ma dosłownie żadnych barier technologicznych. Sony może to zrobić w dowolnym momencie bez wsparcia FROM”.

„Patch na 60fps dla wersji PS4 to 2 linijki kodu, które trzeba zmienić. Japan Studio miało build gry, który działał na Windows 7, gdy zostali zamknięci i Sony prawdopodobnie nadal ma ten build w swoich archiwach, jak również wszystkie źródła do niego. Widziałem to”.

Zdaniem McDonald jest bardzo prawdopodobne, że właśnie teraz trwają prace nad przyszłym projektem Bloodborne – trudno jednak powiedzieć, czy będzie to port na PC, remaster na PC czy też nawet remake lub sequel.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Johnny” – uroczysta premiera filmu o ks. Kaczkowskim
Następny artykułTottenham drży o Kane'a. Gigant ruszył “po cichu”