Georginio Wijnaldum był wielką nadzieją AS Romy. Dołączył do niej w letnim okienku transferowym na zasadzie wypożyczenia z PSG. W ekipie trenera Jose Mourinho zagrał jednak tylko dwanaście minut. W sierpniu podczas treningu doznał fatalnej kontuzji. Złamał kość piszczelową, a to wyklucza go nie tylko z walki na boiskach Serie A, ale też z udziału w mistrzostwach świata w Katarze. Nic dziwnego, że Holender mocno się załamał.
Wijnaldum przerywa milczenie: “Rehabilitacja przebiega pomyślnie”
Od czasu, gdy Wijnaldum nabawił się urazu, piłkarz nie udzielał się w mediach społecznościowych i w żaden sposób nie komentował sytuacji, w której się znalazł. Dopiero teraz, po kilku tygodniach od tego feralnego zdarzenia, postanowił zabrać głos. Na swoim profilu na Instragramie opublikował filmik, w którym przeprosił kibiców, że tak długo się nie odzywał.
– Od czasu mojej kontuzji w żaden sposób nie zareagowałem ani nie wysłałem filmiku dlatego, że byłem bardzo rozemocjonowany i smutny – tłumaczył 31-letni pomocnik. – Po pierwsze chcę przeprosić, a po drugie mogę powiedzieć, że moja rehabilitacja przebiega pomyślnie. Akceptuję sytuację taką, jaka jest i dlatego mogę teraz jedynie dać z siebie 100 procent podczas rehabilitacji – zapewnił.
Wijnaldum podziękował także wszystkim, którzy przesłali w tym czasie wyrazy wsparcia, w tym jego poprzednim klubom. Poza tym obiecał kibicom AS Romy, że wróci najszybciej jak to możliwe. – Wiem, że klubowi teraz też jest ciężko. Właśnie dlatego do niego dołączyłem, bo stawiał wysokie oczekiwania. Ale wciąż przed nami jest mnóstwo czasu. – powiedział i zakończył okrzykiem “Forza Roma”.
AS Roma po siedmiu kolejkach z trzynastoma punktami (cztery wygrane, remis i dwie porażki) zajmuje szóste miejsce w Serie A. Do prowadzącego Napoli traci cztery punkty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS