Jak piszą brytyjskie media, Wielka Brytania nie jest już okrętem, który prze dumnie naprzód, ale raczej takim, który tonie. Ze względu na niestabilność ekonomiczną, firmy na Wyspach muszą zamykać lub przerywać swoje działalności i masowo zwalniać zatrudnione osoby. Jak się okazuje, wszyscy przedsiębiorcy w takich sytuacjach chcą uciekać i to m.in. nieoczekiwanie do Polski, gdzie zakładają nowe siedziby i szukają pracowników.
Zobacz także:
Jak poinformował The Guardian, skala tych zjawisk jest coraz większa. Kolejnym przykładem jest farmaceutyczny gigant AstraZeneca, ktory przenosi część swoich finansowych działań z centrum Alderly Park w Wielkiej Brytanii do Kostaryki, Malezji i do Polski. Zgodnie z informacjami podanymi przez firmę, decyzja ta spowodowana jest konieczną cięcia kosztów.
AstraZeneca zatrudnia w Chesire 280 osób, część etatów zostanie przeniesiona do głównej siedziby firmy w Cambridge. Pozostała część zadań finansowych zostanie rozdysponowana po nowo otwartych centrach regionalnych. Zasadniczym argumentem na rzecz zmiany lokalizacji jest ich koszt, który w przypadku Warszawy, Kostaryki czy Kuala Lumpur jest znacznie niższy. Dla firmy jest to argument najważniejszy – w przeciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2016 roku, firma zanotowała trzynastoprocentowy spadek w zyskach z 4,7 mld funtów do 3,69 mld funtów.
The Guardian nie podał wprawdzie, czy straty bezpośrednio zostały spowodowane spadkiem kursu funta, co z kolei było efektem wyników czerwcowego referendum. Jednak takie działanie wpisywałoby się w zauważalną tendencję – firmy coraz częściej decydują się na przeniesienie działalności z Wielkiej Brytanii, m.in. do Polski. AstraZeneca to kolejny w przeciągu kliku tygodni taki przypadek. Wcześniej taką decyzję podjął Shell, który miał swoje biuro w Glasgow, gdzie zatrudniał 380 osób. Co więcej to właśnie w Polsce ulokował swoją najnowszą inwestycję Rolls-Royce, gdzie w Ropczycach będą produkowane części do silników lotniczych. Fabryka ma zatrudniać 3 tys. osób.
Wicepremier Mateusz Morawiecki wielokrotnie przekonywał, że Brexit jest ogromną szansą dla Polski. Jak twierdził polityk, po ogłoszeniu wyników czerwcowego referendum znacznie zwiększyło się zainteresowanie instytucji londyńskiego city siedzibą właśnie w Polsce. Chociaż sceptycy przekonywali, że nadwiślański kraj ma dużą konkurencję w postaci Paryża, Amsterdamu czy Frankfurtu. Morawiecki nie daje jednak za wygraną, i obiecuje szereg udogodnień dla inwestorów, m.in. dotacje na szkolenie nowych pracowników, jak również dostosowanie programów studiów wyższych do potrzeb banków.
Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk
Fot.: igorstevanovic / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS