Cloud9, Team Liquid, Evil Geniuses, FURIA, Movistar Riders i Eternal Fire. Głośnych marek w Grupie D nie brakuje, ale tylko trzy finalnie znajdą się w play-offach. Wszystkie mają sporo do udowodnienia, lecz faworyci raczej wyróżniają się w tym szeregu. Dla części zespołów z ostatniej szóstki ESL Pro League będzie pierwszym dużym turniejem po przerwie wakacyjnej.
ESL Pro League. Cloud9 zdominuje Grupę D?
Wskazanie najmocniejszej na papierze trójki w Grupie D wydaje się względnie prostym zadaniem. Czysto teoretycznie powinny ją stworzyć Cloud9, Team Liquid i FURIA. Są to zespoły z największym doświadczeniem, dla których wyjście z grupy to absolutne minimum w kontekście trwającego sezonu ESL Pro League.
Cloud9 z pewnością ma ambicje, aby wrócić do pierwszej trójki światowego rankingu. Rosyjska piątka gra w niezmienionym składzie od niemal dwóch lat. Miewała swoje lepsze i gorsze momenty – w pierwszej połowie 2022 roku udało jej się wygrać IEM Dallas. Głód nie został jednak jeszcze zaspokojony. C9 celuje znacznie wyżej.
Odświeżone Mareksem “YEKINDAREM” Galinskisem Liquid postara się utrzymać dobre wrażenie po IEM Kolonii, gdzie udało im się dojść do ćwierćfinałów. Wydaje się, że Łotysz jest brakującym elementem, którego “Rumaki” szukały od miesięcy. Czy zespół dobrze przepracował z nim okres wakacyjny, to zweryfikuje samo EPL.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
FURIA z kolei nie musi już nikomu udowadniać, że jest najlepszym brazylijskim zespołem. Teraz trzeba jednak przełożyć coś konkretnego na szczebel międzynarodowy. Brazylijczycy nigdy nie wygrali jeszcze czołowego turnieju poza amerykańskim regionem. W górnej części rankingu trzymają się od lat, ale przydałoby się w końcu czymś zapełnić gablotkę.
Arcytrudne zadanie przed Evil Geniuses, Movistar Riders oraz Eternal Fire. Wszystkie drużyny są po strukturalnych zmianach, a ostatnia forma na kolana raczej nie powala. Po stracie Alvaro “SunPayusa” Garcii Movistar jest wyjątkowo chybotliwe, przegrywając mecze z dużo mniej renomowanymi rywalami. Zabraknie ich też na turnieju RMR do Majora w Rio. Co prawda w odróżnieniu do nich EG i EF zagrają o miejsce na brazylijskim turnieju, ale w zestawieniu z Cloud9, Liquid i FURIĄ wyglądają po prostu mizernie. Dużą niespodzianką będzie, jeśli uda im się narobić kłopotu wielkiej trójce z Grupy D.
Inauguracją zmagań w Grupie D będzie mecz Evil Geniuses z Cloud9 o godzinie 12:30. Po nich na serwer wejdą FURIA i Eternal Fire, a następnie Liquid z Movistar Riders. Rywalizacja potrwa do niedzieli. Wszystkie spotkania można oglądać na kanałach ESL w serwisie Twitch.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS