To z jego inicjatywy w 1988 r. na festiwalu w szwajcarskim Sierre zorganizowano wystawę prac polskich twórców, gdzie byłem jednym z kilkunastu zaproszonych autorów. To wtedy otworzyły mi się oczy, że komiks może być traktowany poważnie – jako sztuka, a nie literatura drugiej kategorii, jak to wówczas miało miejsce Polsce. Nasza znajomość z Grześkiem się zacieśniła, a kiedy zaproponował mi, bym przejął po nim “Yansa”, nie odmówiłem i w 1992 r. wyjechałem z Polski.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS