Od jakiegoś czasu Gmailowi (a właściwie to firmie Google) zarzuca się, że filtrowała zdecydowanie więcej emaili pochodzących od Republikanów, niż od Demokratów. Filtrowała oznacza, że wiadomości elektroniczne o tematyce republikańskiej zdecydowanie częściej trafiały do spamu. Google oczywiście zaprzeczyło tym pomówieniom, ale ostatecznie stwierdziło także, że już wkrótce żadne maile polityczne nie trafią do spamu, a do głównego folderu skrzynki pocztowej.
Już wkrótce, w usłudze Gmail żadne emaile polityczne nie trafią do spamu, a do głównego folderu skrzynki pocztowej. Dopiero użytkownik zdecyduje, czy to wiadomość pożądana, czy wręcz przeciwnie.
Android 13 jest już dostępny w wersji stabilnej. Posiadacze Google Pixeli 6 mogą się niemiło rozczarować mimo wielu nowości
Na szczęście sytuacja dotyczy wyłącznie amerykańskich użytkowników usługi Gmail. Na wypadek jednak gdybyście korzystali z poczty Gmail właśnie na terenie Stanów Zjednoczonych, warto wiedzieć, że aby maile o treści politycznej na powrót trafiały do folderu spam, trzeba będzie je najpierw samodzielnie tam przenosić. Po kilku(nastu) takich zabiegach Wasza poczta powinna na powrót “nauczyć” się, aby tego typu maile od razu wrzucać w spam.
Inżynier Google’a twierdził, że SI stojące za narzędziem LaMDA jest świadome. Trafił na przymusowy urlop
Rzecznik Google, José Castañeda dodaje, że w mailach politycznych związanych z kampaniami wyborczymi pojawi się także dużo bardziej wyraźny przycisk służący do rezygnacji z subskrypcji tego typu wiadomości. Giganci technologiczni już niejednokrotnie byli oskarżani, albo przynajmniej podejrzewani o wpływ na wyniki wyborcze, wydaje się więc, że tym razem Google chce zminimalizować ryzyko podobnych, ewentualnych oskarżeń.
Źródło: Tech Radar
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS