Na antenie Polsatu trwa 6. edycja programu Ninja Warior. Sportowo-sprawnościowa rywalizacja kolejny raz przyciągnęła zawodników z całej Polski, a wśród nich weterana w pokonywaniu przeszkód – Wojtka Borkowskiego. Ze względu na kontuzję kolana brzeżanin był zmuszony odpuścić jak do tej pory tylko jeden sezon, ale kilka miesięcy temu przeszedł rekonstrukcję więzadeł i powrócił, aby powalczyć o tytuł najlepszego z najlepszych.
Już w najbliższy wtorek (20.09), o godz. 20:05 w Polsacie będzie można zobaczyć zmagania 32 zawodników. Najlepsza dziesiątka przejdzie do fazy półfinałowej, a tylko czworo z nich otrzyma przepustki do wielkiego finału.
- „We wtorek widzimy się na antenie Polsatu. Tradycyjnie mogę zapewnić, że emocji nie zabraknie. Już teraz dziękuję kibicom za wszystkie słowa wsparcia i doping. Dam z siebie wszystko, a nawet więcej, może uda się sprawić niespodziankę” – mówi dość zagadkowo Wojtek Borkowski.
Przypomnijmy, że w jednej z ostatnich edycji programu „Ninja Warrior” Wojtek zdominował kwalifikacje osiągając najlepszy czas na torze, a następnie zwyciężył w bezpośrednim pojedynku na 12-metrowej wieży „Power Tower”, co zapewniło mu awans do finału. Warto trzymać kciuki za zawodnika z Brzegu, aby tym razem było podobnie.
Dodajmy, że Wojtek Borkowski na co dzień trenuje w Warszawie, gdzie również organizuje zajęcia i turnieje sprawnościowe dla młodzieży. Już kilkukrotnie próbował przenieść tego typu imprezę do Brzegu, ale niestety nie udało się.
- „Widząc ogromne zainteresowanie szeroko rozumianym zdrowym trybem życia chciałem zorganizować imprezę sprawnościową w Brzegu, bo przecież tu się urodziłem i stąd pochodzę. Próbowałem zainteresować tym tematem lokalne władze, kilka razy pisałem w tej sprawie do pana burmistrza w jego mediach społecznościowych, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Szkoda, być może w Brzegu takie wydarzenie nie jest potrzebne” – podsumowuje Wojtek Borkowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS