A A+ A++

Robert Lewandowski po sześciu spotkaniach ligowych ma już na swoim koncie osiem trafień. To daje mu pewne prowadzenie w klasyfikacji strzelców rozgrywek i miano najlepszego debiutanta w historii La Liga. Kolejne dwa trafienia do swojego dorobku polski napastnik dołożył w sobotnim meczu 6. kolejki, w którym FC Barcelona pokonała 3:0 Elche.

Zobacz wideo
Porażające liczby oglądalności Lewandowskiego. El Clasico bez podjazdu [Sport.pl LIVE]

Stoiczkow pod wrażeniem Lewandowskiego. “Od razu pokazał, że jest odpowiednim napastnikiem dla tej drużyny”

Do początków Lewandowskiego w nowym klubie odniósł się w wywiadzie dla “Super Expressu” legendarny zawodnik Barcelony, Christo Stoiczkow. – Gdy wiesz, że masz takiego snajpera jak Robert, to jesteś spokojny o przyszłość drużyny. Od razu pokazał, że jest odpowiednim napastnikiem dla tej drużyny, że jest we właściwym miejscu. Dla mnie bardzo ważne jest nie tylko to, że strzela gole, ale również jak gra dla drużyny. Jest bardzo mocny nie tylko na polu karnym. Jest ruchliwy, otwiera dużo przestrzeni wokół siebie i stwarza w ten sposób sytuacje dla innych piłkarzy. To jest dla mnie bardzo istotne – powiedział były bułgarski skrzydłowy.

Lewandowski komentuje mecz z Elche. Trzy słowa. Więcej nie trzeba

– Barcelona z Lewandowskim w składzie musi zostać mistrzem Hiszpanii. Obowiązkowo! Trener Xavi ma zespół, który może pochwalić się najlepszym piłkarzem na świecie. Dlatego nie ma zatem innego wyjścia niż zdobycie tytułu. Młodzież w Barcelonie potrzebowała doświadczonego lidera, który byłby ich przewodnikiem. Właśnie taką rolę ma pełnić Lewandowski – kontynuował zdobywca Złotej Piłki z 1994 roku. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Bułgar nawiązał również do spotkania z kapitanem reprezentacji Polski w Miami podczas tournée drużyny po Stanach Zjednoczonych. – Gdy dowiedział się, że jestem na dole w hotelu, w którym mieszkała Barcelona, to sam przyszedł do mnie, żeby się zapoznać. To bardzo dobrze świadczy o jego wychowaniu. Jest najlepszym piłkarzem na świecie, a bije od niego skromność. Cenię taką cechę. Cały czas jest uśmiechnięty. Powiedziałem mu, że koszulka Barcelony jest święta. Życzyłem mu, żeby był zdrowy i strzelał dużo goli, a Barca wygrywała dzięki jego skuteczności – stwierdził Stoiczkow.

Źle się dzieje w Bayernie. Salihamidzić prosto z mostu. Źle się dzieje w Bayernie. Salihamidzić prosto z mostu. “Sięgnęły dna”

Stoiczkow grał w Barcelonie w latach 1990-1995 oraz 1996-1998. W katalońskich barwach rozegrał 255 spotkań, w których strzelił 117 bramek. Pięciokrotnie zdobywał z zespołem mistrzostwo kraju.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMałe sprawy wielkich ludzi
Następny artykułNagelsmann zapowiada wielkie zmiany w Bayernie. I nagle: “Lewandowski”