Po 201 dniach od agresji Rosji na Ukrainę – rosyjska propaganda w polskim internecie hula w najlepsze! – mówi posłanka Magdalena Łośko (KO) i domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego odpowiedzi na pytanie: Dlaczego?
O tym, że ABW zablokowała dostęp do stron szerzących rosyjską propagandę (m.in. Sputnik News i Russia Today), minister Janusz Cieszyński poinformował kilka dni po wybuchu wojny w Ukrainie, 28 lutego.
– Wówczas jako “zadziwiająco wolne” określił tempo, w jakim platformy internetowe blokują prorosyjskie, dezinformujące treści – opowiada Magdalena Łośko, posłanka KO. – Tymczasem po 201 dniach od agresji Rosji na Ukrainę – rosyjska propaganda w polskim internecie hula w najlepsze! Dostęp do wiadomości i strony internetowej głównej tuby propagandowej Kremla i Putina – Rosyjskiej Agencji Informacyjnej TASS jest niczym nie ograniczony. Pojawia się pytanie, co zawiodło, że strona internetowa głównej tuby propagandowej Kremla działa bez jakiejkolwiek kontroli i ograniczeń?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS