A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Ze srebrem na szyjach reprezentacja Polski zakończyła mistrzostwa świata. Choć czuć lekki niedosyt, należy ten medal traktować w ramach sukcesu. – Widać po zawodnikach, że to jest tylko srebro. Potrzeba kilku dni, żeby do nich doszło, że to jest aż srebrny medal mistrzostw świata – mówił po finale turnieju prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastian Świderski. 

Reprezentacja Polski przyzwyczaiła swoich kibiców do sukcesów. W 2014 i 2018 roku biało-czerwoni zdobywali mistrzostwo świata, teraz po raz trzeci z rzędy zagrali w finale tej wielkiej imprezy. – Historia wielkiej polskiej siatkówki zaczęła się od srebra i liczę, że ta kolejna, równie wielka karta, rozpoczęła się w niedzielę – wspominał Sebastian Świderski. To on jeszcze jako zawodnik w 2006 roku zdobył dla Polski pierwszy od wielu lat medal mistrzostw świata i od tego momentu biało-czerwoni zaliczani są do światowej czołówki. – Każdy będzie mówił, że to tylko srebro. W 2006 roku cieszyliśmy się, bo po wielu, wielu latach zdobyliśmy medal na dużej imprezie. Teraz wszyscy mówią, że po dwóch mistrzostwach świata, teraz też powinno być złoto. Oczywiście, ja, zawodnicy, sztab i kibice – wszyscy chcieliśmy tego złota. Myślę jednak, że potrzeba kilku dni, aby docenić to, że to srebro to nie porażka, tylko sukces polskiej siatkówki – przyznał prezes PZPS.


W finale mistrzostw świata polska kadra musiała przełknąć gorycz porażki. W walce o złoto lepsi okazali się Włosi, którzy zaprezentowali rewelacyjny poziom siatkówki. – Jeśli chodzi o finał, to dawno nie widziałem żadnej reprezentacji, która grała w taki sposób . Począwszy od przyjęcia, przez obronę, po atak. Te atuty były po włoskiej stronie, według mnie ciężko byłoby jakiejkolwiek kadrze pokonać Włochów. Ja z doświadczenia wiem, że Włosi zawsze grając o największą stawkę, dodatkowo się motywują. To dla nas też nauka i doświadczenie, które powinniśmy przekuć na to, żeby za kilka lat wygrywać w takich meczach z takimi przeciwnikami – ocenił Świderski, podkreślając wartość jaką do włoskiej kadry w finałowej batalii wniósł chociażby rozgrywający – Simone Giannelli. – Jeżeli Giannelli pozwala sobie na atakowanie z drugiej piłki, nawet z trzeciego metra, to pokazuje, jaki oni mieli luz w tym finale, jak pewnie się czuli w tym, co robili – ocenił prezes polskiego związku.

Choć bezpośrednio po finale można odczuwać niedosyt, że podopieczni Nikoli Grbicia zdobyli jedynie srebrny krążek, ale to nadal jest to potwierdzenie, że biało-czerwoni cały czas są w ścisłej czołówce światowej siatkówki. – Widać po zawodnikach, że to jest tylko srebro. Potrzeba kilku dni, żeby do nich doszło, że to jest aż srebrny medal mistrzostw świata. Dla niektórych zawodników to pierwszy krążek na tak wielkiej imprezie, dla niektórych natomiast trzeci, choć nie ten złoty. Ja bym sobie życzył, żeby każda reprezentacja naszego kraju przywiozła medal z takiej imprezy. Z drugiej strony też się cieszę, że jest taki niedosyt, bo cały czas jesteśmy postrzegani w roli faworytów i na pewno ci zawodnicy, ten sztab i ludzie obok, będą mieli głód, żeby sięgać jeszcze wyżej, czyli po złoto – analizował Sebastian Świderski.

Dla tej kadry celem są igrzyska olimpijskie, które za dwa lata odbędą się w Paryżu. Paradoksalnie, porażka w finale może być cenną lekcją dla reprezentacji Nikoli Grbicia. – Myślę, że po tym meczu nie spoczniemy na laurach. Jeżeli wygralibyśmy to mistrzostwo i nie przegrali żadnego meczu na tym turnieju, to niektórzy zawodnicy czy kibice uwierzyli, że jesteśmy najlepsi i jedziemy do Paryża wygrywać wszystko. Już było kilka takich turniejów. Teraz należy się pokora i szacunek dla przeciwnika. Należy pamiętać, że są mocne zespoły. Ten czub światowej siatkówki jest bardzo spłaszczony, są Francuzi czy Amerykanie, którzy nie doszli do półfinału. Wiele reprezentacji będzie chciało zdobyć w Paryżu medal – zapowiedział Sebastian Świderski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSepsa zabija co 2,8 sekundy czyli rocznie na świecie koło 50 mln
Następny artykułHazard w Polsce: maleje szara strefa, a legalni operatorzy mają coraz lepszą ofertę