A A+ A++

O podwyższenie wałów mieszkańcy Zawodzia prosili od dawna – ale nie wszystkim podoba się betonowa forma inwestycji Wód Polskich. – Te wały są zbawieniem. Wiadomo, że po budowie to tak wygląda, ale niedługo pozarasta i ładnie się zazieleni – przekonuje radna Krystyna Stefańska, która od lat zabiegała o inwestycję.

Budowa wałów przeciwpowodziowych wzdłuż Kucelinki, odnogi Warty, trwa od 2019 r. Cały projekt obejmuje przebudowę, nadbudowę i rozbudowę wałów na długości 13,7 km. Od dziesięciu lat zabiegała o to radna z Zawodzia Krystyna Stefańska, która mówi, że inwestycja jest zbawieniem po tym, co spotkało mieszkańców, kiedy Kucelinka wylała.

Choć rzeka zyska bardzo dobre zabezpieczenie przeciwpowodziowe, to niestety forma inwestycji odbija się na estetyce tego miejsca.

– Mieszkańcy, to fakt, od lat prosili o umocnienie wałów, tak aby rzeka nie zagrażała w przypadku jej wysokiego stanu. Mieli jednak na myśli ich faktyczne umocnienie i niewielkie podniesienie – ale nie zabudowanie betonowym murem! Nikt nie spodziewał się, że rzeka zostanie wylana betonem, a dotychczasowy dostęp do niej zostanie całkowicie zablokowany – pisze w liście do redakcji jeden z mieszkańców Zawodzia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest umowa na produkcję polskiego, innowacyjnego poduszkowca
Następny artykułDziś mija rok od beatyfikacji matki Róży Czackiej i kard. Stefana Wyszyńskiego