1 godz. 46 minut temu
W niedzielę rozegrany został bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek PKO Ekstraklasy, który przez wielu był nazywany hitem. Pogoń Szczecin po wyrównanej walce zremisowała z Lechem Poznań 2-2. Niestety po meczu wiele mówi się o pracy sędziów, którzy popełnili poważne błędy.
W 48. minucie hitu PKO Ekstraklasy, Michał Skóraś zdobył bramkę na 2-1 dla Lecha. Trafienie okazało się kontrowersyjne i dyskusyjne, gdyż kilka sekund wcześniej doszło do starcia pomiędzy Jesperem Karlstromem i Leo Borgesem. W jego wyniku, defensor Pogoni upadł na murawę i nie był w stanie kontynuować gry.
Piłkarze Pogoni Szczecin domagali się odgwizdania faulu, jednak sędzia Paweł Raczkowski pozostał niewzruszony. Jak ukazały powtórki, piłkarz Lecha Poznań nadepnął na stopę Borgesa, który upadł na murawę. Sytuację tę analizowali sędziowie VAR, których funkcję pełnili Paweł Pskit i Tomasz Listkiewicz. Ostatecznie nie dopatrzyli się jednak przewinienia i uznali trafienie na 2-1 dla Lecha. Warto dodać, że po tym starciu powstała ofensywna akcja, która zakończyła się golem, a zatem arbitrzy VAR mieli prawo anulować gola, gdyby uznali, że doszło do faulu.
Sytuacja ta z pewnością budzi sporo kontrowersji. Niestety, moim zdaniem sędziowie popełnili błąd … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS