Bayern Monachium zremisował trzeci mecz z rzędu. Tym razem na własnym boisku nie zdołał pokonać VfB Stuttgart. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Goście wydarli remis po karnym w 92. minucie. Dla monachijczyków to najgorszy start w lidze od 2010 roku.
“Ma potencjał i instynkt, by być wielkim”
Od początki meczu wyraźną przewagę miał Bayern Monachium. Ataki mistrza Niemiec przyniosły oczekiwany efekt w 36. minucie. Wówczas po podaniu od Alphonso Daviesa piłkę do siatki wpakował Mathys Tel. Francuz ma zaledwie 17 lat i 136 dni i tym samym stał się najmłodszym strzelcem gola dla Bayernu w historii Bundesligi. Poprzednim rekordzistą był Jamal Musiala (nadal występujący w Bayernie), który wpisał się na listę strzelców w wieku 17 lat i 205 dni.
Takie osiągnięcie wywołało falę zachwytu nad młodym zawodnikiem. “Ma 17 lat, ale ma cechy, których nie ma wielu na świecie. Moim zdaniem na tej pozycji jest najlepszym talentem w Europie” – powiedział ostatnio Hasan Salihamidzić, cytowany przez sport1.de.
Dyrektor sportowy Bayernu Monachium nie ukrywa, że jego zdaniem Mathys ma przed sobą świetlaną przyszłość. “Ma potencjał i instynkt, by być wielkim” – stwierdził były bośniacki piłkarz.
Wcześniej 17-latek zasłużył też na pochwały od Juliana Negelsmanna. – Tel strzelił świetnego gola. Jest bardzo dobrym dryblerem i ma świetną technikę. Jest naszą inwestycją na przyszłość. W wieku 17 lat bardzo trudno o regularną grę w Bayernie Monachium. To zawodnik, którego potrzebujemy i nie możemy się doczekać, tego jak bardzo się rozwinie – powiedział szkoleniowiec mistrzów Niemiec na konferencji prasowej po zakończeniu meczu Pucharu Niemiec przeciwko Viktorii Koln. Wtedy Mathys Tel też strzelił gola.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS