Teraz będzie o książce kolejnego wszechstronnie uzdolnionego elblążanina – architekta, malarza i pisarza Marka Wawryna. Jego „Opowiadania” zostały nagrodzone jako Elbląski Rękopis Roku 2007.
Autor urodził się w 1944 r. w Zamościu. W 1971 r. ukończył Wydział Architektury i Wnętrz Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. W latach 1970-1984 mieszkał i pracował w Koszalinie. W 1984 r. przeprowadził się do Elbląga. W latach 1970-1984 pracował w Zarządzie Okręgowym Związku Polskich Artystów Plastyków. Po przyjeździe do Elbląga został nauczycielem plastyki i przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Technicznych. Był organizatorem kilku Plenerów Ceramicznych w Polanowie i Złocieńcu, a także komisarzem artystycznym Warsztatów Tworzyw Sztucznych w Ustce. Był uczestnikiem i współorganizatorem Plenerów Osieckich, a także współorganizatorem grupy „Wiosna”. Maluje pastele – „ma skłonność do abstrakcji geometrycznej, obecnie – umiarkowane malarstwo gestu, ze skłonnością do koloryzmu”. Wystawiał swoje prace m.in. w Galerii EL i galerii Pro Arte PAX. Otrzymał odznaczenia Zasłużonego Działacza Kultury oraz Zasłużonego Dla Rozwoju Ziemi Koszalińskiej. Otrzymał też szereg nagród, m.in. w kilku konkursach „Dzieło Roku” w Koszalinie, w Triennale Rysunku we Wrocławiu, w Konkursie im. J. Gielniaka w Zielonej Górze czy też Sport w Sztuce w Warszawie. Publikuje również teksty prozatorskie. W 2007 r. niektóre z nich ukazały się w antologii literackiej Fundacji Elbląg „Rękopisy nie płoną…”. W 2008 r. opublikował samodzielną książkę pt. „Opowiadania”. W 2009 r. otrzymał też Nagrodę Prezydenta Miasta Elbląga za osiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej. Mówi o sobie, że jest artystą i plastykiem – jak tłumaczy, artystą się bywa czasami, a plastykiem jest się z racji wykształcenia lub wykonywanego zawodu.
Już sama okładka zapowiada, że „Opowiadania” nie będą zwyczajną lekturą. Składa się ona z sześciu opowiadań o niecodziennym opracowaniu graficznym tekstu. Dla przykładu „Siała baba mak” została tu umieszczona w formie znajdujących się obok siebie w dwóch równoległych kolumnach tekstów, a w „Pracy domowej” i „Pobycie w sanatorium” można znaleźć wyrazy wytłuszczone i powiększone. Nie spotkałam się wcześniej z podobnym zabiegiem. Równie ciekawa jest narracja tych tekstów. Przedmiotem odniesienia „Opowiadań” jest współczesna kultura społeczno-obyczajowa oraz związane z nią stereotypy. Autor opisuje swoje przeżycia z perspektywy starzejącego się mężczyzny. W opowiadaniu „Pobyt w sanatorium” znajdziemy żartobliwą historię sanatoryjnej przygody z niejaką kuracjuszką panią Bożenką, która jest niejako pretekstem do obserwacji samego siebie w sytuacji kontaktu z płcią przeciwną. „Praca domowa” to rodzajowy obrazek libacji alkoholowej paru starzejących się kumpli rozmawiających o stosunkach damsko-męskich, swoich starzejących się żonach oraz czasach służby w „woju”. Z kolei w tekście „Uniwersytet trzeciego wieku” autor umieścił rozważania o starzeniu się oraz zwierzenia opisane w formie monologu, jaki głosi poszczególnym osobom.
Już sama okładka zapowiada, że „Opowiadania” nie będą zwyczajną lekturą. Składa się ona z sześciu opowiadań o niecodziennym opracowaniu graficznym tekstu. Dla przykładu „Siała baba mak” została tu umieszczona w formie znajdujących się obok siebie w dwóch równoległych kolumnach tekstów, a w „Pracy domowej” i „Pobycie w sanatorium” można znaleźć wyrazy wytłuszczone i powiększone. Nie spotkałam się wcześniej z podobnym zabiegiem. Równie ciekawa jest narracja tych tekstów. Przedmiotem odniesienia „Opowiadań” jest współczesna kultura społeczno-obyczajowa oraz związane z nią stereotypy. Autor opisuje swoje przeżycia z perspektywy starzejącego się mężczyzny. W opowiadaniu „Pobyt w sanatorium” znajdziemy żartobliwą historię sanatoryjnej przygody z niejaką kuracjuszką panią Bożenką, która jest niejako pretekstem do obserwacji samego siebie w sytuacji kontaktu z płcią przeciwną. „Praca domowa” to rodzajowy obrazek libacji alkoholowej paru starzejących się kumpli rozmawiających o stosunkach damsko-męskich, swoich starzejących się żonach oraz czasach służby w „woju”. Z kolei w tekście „Uniwersytet trzeciego wieku” autor umieścił rozważania o starzeniu się oraz zwierzenia opisane w formie monologu, jaki głosi poszczególnym osobom.
„Opowiadania” to bardzo fascynujący i twórczy zapis obserwacji zachowań ludzkich z domieszką ironii i autoironii. Myślę, że książka spodoba się szczególnie osobom starszej daty oraz miłośnikom krótkich form.
Agata Tupaj
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS