Dzisiaj, 9 września (13:20)
Zmarła 8 września 2022 roku królowa Elżbieta II znana była nie tylko z kolorowych kapeluszy, miłości do fotografii, koni i… gołębi, ale także psów. Monarchini upodobała sobie szczególnie jedną rasę, którą szczerze pokochała już w dzieciństwie. Pieski corgi towarzyszyły jej aż do samego końca, co stanie się z nimi teraz?
Stosunek Elżbiety II do zwierząt i natury budził zawsze spore kontrowersje. Z jednej strony monarchini kochała konie (niektóre media podają, że miała ich prawie setkę!), pod koniec życia zrezygnowała z noszenia naturalnych futer i namawiała do tego inne kobiety, chętnie sadziła drzewa, jadła głównie lokalne produkty i była żywo zainteresowana ekologią. Z drugiej, uwielbiała polowania i hodowała gołębie pocztowe, dla których chętnie organizowała krytykowane przez organizacje prozwierzęce wyścigi.
Jedno jest pewne – królowa nigdy nie ukrywała, że woli zwierzęta od ludzi, bo zawsze może liczyć na ich uczciwość i bezinteresowność. Zmarła monarchini szczególnym uczuciem darzyła pieski jednej rasy – rozkoszne i pocieszne, choć znane z mocnego charakteru corgi, których przez całe życie miała ponad 30!
Elżbieta II pokochała tę rasę, gdy była jeszcze dzieckiem – pierwszego corgi otrzymała od ojca w 1933 roku, gdy miała zaledwie siedem lat. Na 18. urodziny sprezentowano jej natomiast suczkę Susan, która stała się protoplastką małej, królewskiej hodowli.
Pieski corgi towarzyszyły monarchini przez całe życie. W jednym z wywiadów Jolanta Kwaśniewska wspominała, że gdy wraz z mężem była goszczona przez królową, rankiem zobaczyła ją spokojnie spacerującą po pałacowych ogrodach ze stadkiem piesków. Goście królowej musieli się zresztą liczyć z faktem, że w p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS