Z Białegostoku i Podlasia wyjeżdżali z tęsknotą, ulgą, czasem najszybciej, jak się tylko da. Niektórzy po studiach wracali. Inni nie chcą mieć z rodzinnym regionem za wiele wspólnego. Jednak to miejsce, przefiltrowane przez intymne emocje, czasem przypudrowane nostalgią, wraca w ich pracach na różne sposoby. Jakże fascynujące to często pomysły i opowieści! Do 6 października do zobaczenia w Galerii Arsenał.
Galeria Arsenał przy ul. Mickiewicza 2 pokazuje bardzo ciekawą wystawę: „Świat nie wierzy łzom. Nostalgia i trauma w sztuce Białegostoku i Podlasia”. Przewrotny i wiele mówiący tytuł, kojarzący się z piosenką Janusza Laskowskiego, łączy ponad 20 twórców urodzonych w latach 80.-90. w Białymstoku i na Podlasiu.
W wieku dorosłym ich losy biegną różnymi ścieżkami, niektórzy mają na koncie już liczne nagrody, projekty, są rozpoznawalni. Inni są mniej znani. Ale w dzieciństwie i wieku nastoletnim niektórzy twórcy biorący udział w wystawie mają podobne doświadczenia – choćby rodziców na co dzień nieobecnych, bo pracujących za granicą, wzrastanie w czasie transformacji, który zachwiał wieloma domami, poczucie chaosu i niepewności. Wspomnienie blokowisk (to urodzeni w Białymstoku), natura i wiejskość, przenikające dziecięce światy na wskroś (to artyści pochodzący z małych miejscowości). Wreszcie ideologie religijne i wszelakiej innej maści, które w rozmaity sposób osadzały się w dziecięcych umysłach i które później dorośli przetwarzają w swoich pracach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS