Puellae Orantes. Podróż przez świat

To już siódmy krążek (w sumie 12.) nagrany przez chór w ciągu ostatnich 14 lat. Tym razem jego zawartość odbiega od dotychczasowego repertuaru, który prezentował na poprzednich nagraniach.

„Music of the World”, bo taki tytuł nosi płyta, to wyśpiewana głosami dziewcząt i wyjątkową instrumentacją (harfa, fortepian, kwintet blaszany) podróż dokoła świata.

– Wybraliśmy utwory, które obrazują nasze doświadczenia wyniesione z konkursów i wyjazdów zagranicznych. Pokazujemy piękno tkwiące w różnorodności kultur muzycznych, które udało nam się poznać i wiele z nich zaczerpnąć dla naszego osobistego rozwoju – mówiła podczas konferencji prasowej Aleksandra Topor.

 


ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Chór promuje na swoich koncertach polską kulturę muzyczną.

Chór wyjeżdżając zagranicę zawsze stara się promować polską kulturę muzyczną, dlatego też na najnowszej płycie znalazły się m.in. pieśni Moniuszki, ale są też utwory zaśpiewane w języku włoskim, angielskim i tajwańskim.

– Żyjemy w niespokojnych czasach. Na Wschodzie trwa wojna. Jesteśmy w Polsce wewnętrznie skłóceni. Naszą płytą pokazujemy, że muzyka łączy, jest ponad podziałami, sprzyja porozumieniu i budowaniu pokoju. Świat jest piękny. Chcemy pokazać naszym śpiewem radość, entuzjazm, dobro. I do dobra, życzliwości, uśmiechu zachęcać naszych słuchaczy – dodaje pani Aleksandra.

 


ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Dziewczęta, wzorem chórów azjatyckich, łączą śpiew z gestami i tańcem.

Koncert promujący płytę odbędzie się 24 września w Europejskim Centrum Kultury w Lusławicach. Szczegóły związane z koncertem znajdziecie TUTAJ. Podczas spotkania będzie można nabyć płytę i wesprzeć rozwój chóru.

– Wcześniej jednak, bo 11 września, zapraszamy na Mszę św. i koncert w tarnowskiej katedrze. Będziemy śpiewać dla małżeńskich jubilatów, którzy w tym roku obchodzą 25- i 50-lecie zawarcia sakramentu małżeństwa. Jesteśmy bardzo podekscytowani naszymi występami, tym bardziej że mimo pandemii udało nam się zachować wysoki poziom wokalny dzięki ciężkiej pracy dziewcząt – dodaje ks. Władysław Pachota, dyrygent chóru.