A A+ A++

fot. Aleksandra Twardowska

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w piątek i sobotę w Olsztynku, rozegrają pierwsze spotkania sparingowe. Rywalem akademików z Kortowa będzie Trefl Gdańsk. Początek piątkowego starcia o godz. 17:00, a sobotniego o godz. 12:00.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn od pięciu tygodni przygotowują się do rozpoczęcia nowego sezonu PlusLigi. Oprócz zajęć czysto siatkarskich, akademicy z Kortowa ćwiczyli m.in. na siłowni, basenie czy boiskach do siatkówki plażowej, biorąc udział w turnieju PreZero Grand Prix PLS. W piątek i sobotę, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur po raz pierwszy sprawdzi się na tle ligowego rywala w hali. Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn, dwukrotnie zmierzą się z Treflem Gdańsk w Olsztynku.


Jakie zadania daje zespołowi Marcin Mierzejewski, który przygotowuje zespół pod nieobecność Javiera Webera? Przede wszystkim chciałbym, aby zespół wykonał rzeczy, które przez ostatni miesiąc trenowaliśmy. Ważne, aby niektóre sytuacje nie spowodowały paniki wśród zawodników, lecz byli oni spokojni i gotowi na to, co się wydarzy. 80% akcji w siatkówce to jest „standardowa siatkówka” i możliwość przewidzenia tego, co się wydarzy. Mniej istotna jest warstwa techniczna, jak dotknięcie czy moc zagrywki. Najważniejsze jest zachowanie na boisku – przyznaje szkoleniowiec akademików.

Jak przyznaje Mierzejewski, zawodnicy odczuwają zmęczenie ciężkimi treningami. – Gdyby siatkarze stwierdzili, że są świeży i wypoczęci, to coś by było nie tak. Na ich twarzach widzę zmęczenie, lecz to jest charakterystyczna cecha okresu przygotowawczego. Uważam, że wszystko jest na dobrej drodze.

Choć udział w Mistrzostwach Świata zakończyli już Moritz Karlitzek (Niemcy) i Robbert Andringa (Holandia), to obu akademików nie ujrzymy jeszcze podczas weekendowych sparingów. Karlitzek przyjedzie do stolicy Warmii i Mazur w sobotnie popołudnie, a kapitan Zielonej Armii zawita do Olsztyna w poniedziałek.

Wystawimy najmocniejszy skład, jaki mamy na ten moment. Ważne są zachowania na boisku, a także wynik. Nie ma znaczenia, czy to mecz ligowy czy kontrolny – wychodzi się po to, aby wygrać. Na tym buduje się atmosferę w zespole – kończy Marcin Mierzejewski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWeekly jobless claims fall again, underscoring tight job market
Następny artykułDziennikarz z zarzutami podżegania policjantów do ujawnienia tajemnicy. “On tylko pytał”