Temat rezolucji dotyczącej polskich roszczeń wobec Niemiec za okres II wojny światowej zgłoszony został przez europosła Welopulos z partii Greckie Rozwiązanie. W czwartek 8 września eurodeputowany PiS Bogdan Rzońca potwierdził, że grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należą przedstawiciele PiS w PE, złoży projekt rezolucji w tej sprawie. Jak zapowiedział, będzie to możliwe już na przyszłotygodniowej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Wyraził przy tym nadzieję, że pozostali polscy deputowani do PE poprą tę inicjatywę.
Morawiecki pisze o reparacjach w niemieckiej gazecie
O reparacjach pisał też Mateusz Morawiecki, którego artykuł opublikowano na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” tego samego dnia – 8 września. Szef polskiego rządu podkreślał w nim, że są pewne zbrodnie, które nigdy nie mogą być w pełni wybaczone i zapomniane, a czas nie uwalnia sprawcy od obowiązku zadośćuczynienia. „Z zachodniego punktu widzenia ten konflikt może być postrzegany jako łańcuch bitew, manewrów wojskowych i decyzji politycznych. Dla nas jest to przede wszystkim łańcuch zbrodni, okropności i zniszczeń, oznacza nieodwołalnie utracone szanse rozwoju” – zwracał uwagę.
Morawiecki pisał o przekreślonych szansach i nadziejach całego narodu, przymusowych pracach, niszczeniu polskiej inteligencji i elit. „Na koniec wojny Polska była całkowicie zrujnowana gospodarczo, jej przemysł był zniszczony, a miasta zrównane z ziemią. A co się stało z tymi, którzy wcześniej szerzyli terror w Polsce? Nierzadko w powojennych Niemczech Zachodnich stawali się lokalnymi elitami, żyli w dobrobycie i unikali odpowiedzialności za popełnione zbrodnie” – pisał.
Morawiecki: Rachunek za straconą przyszłość
Dalej premier Morawiecki wspominał o rządowym raporcie o polskich stratach, nazywając go rachunkiem za straconą przyszłość. „Współcześni barbarzyńcy muszą wiedzieć, że nie unikną odpowiedzialności za swe czyny – za ludobójstwo, zniszczenia i rabunek. Muszą mieć świadomość, że sprawiedliwość jest nieuchronna” – podkreślał. „Nie można patrzeć w przyszłość, nie znając prawdy o przeszłości. Musimy i będziemy iść dalej. Ale jedyna droga naprzód wiedzie poprzez prawdę. Mam nadzieję, że właśnie na nią wkraczamy. I że w ten sposób uda nam się zamknąć najczarniejszy rozdział w historii Polski, Europy i świata” – kończył.
Czytaj też:
Schetyna skrytykował rząd i zastosował retoryczny trik. „Mogę panu tutaj wywrócić stolik…”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS