Młodszy aspirant Szymon B., może spędzić w więzieniu zdecydowanie więcej czasu niż służył w policji. Przekreślił 10-letnią karierę, został dyscyplinarnie zwolniony i w tymczasowym areszcie czeka na rozprawę przed sądem. Ten może wymierzyć mu nawet 15 lat za kratami.
Biuro Spraw Wewnętrznych Policji otrzymało informację
Usłyszał siedem zarzutów korupcyjnych. Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju zakończyła trwające od kilku miesięcy śledztwo w sprawie byłego już policjanta. Funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowego komisariatu policji w Orzeszu został zatrzymany w marcu br. na polecenie Prokuratury w Jastrzębiu. Przedstawiono mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem służby i na wniosek prokuratora sąd tymczasowo go aresztował.
Sprawa wyszła na jaw po tym jak przedsiębiorca, od którego policjant żądał pieniędzy, zgłosił to do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Katowicach.
Spóźniał się ze zwrotem pieniędzy
Na policję zgłosił się przedsiębiorca, który złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez innego przedsiębiorcę, który miał przyjąć pieniądze za wykonanie usługi, nie wypełnił jednak ustalonego kontraktu i zwlekał ze zwrotem pieniędzy za niewykonane zlecenie. Przedsiębiorca zlecający, który nie miał ani pieniędzy, ani spodziewanych efektów, czuł się oszukany i zgłosił sprawę. Trafiła ona do Szymona B., który skontaktował się z pomawianym przedsiębiorcą, by zaoferować mu “pomoc” w zamian za 3000 złotych.
– Obiecywał mu różne rzeczy, instruował co i jak ma mówić, jak zeznawać, obiecywał nawet, że załatwi umorzenie sprawy, tak, by ten przedsiębiorca nie miał żadnych problemów – mówi prokurator Arkadiusz Kwapiński, zastępca Prokuratora Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju. – W pewnej chwili, przedsiębiorca, który miał nie dotrzymać umowy, a jednocześnie dzięki łapówce uniknąć konsekwencji, zreflektował się, że to działanie nieuczciwe i zgłosił sprawę do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Katowicach.
Śledczy przygotowali prowokację, w której przedsiębiorca wziął udział. Wręczył Szymonowi B. 3000 złotych. Przyłapany na gorącym uczynku policjant, został zatrzymany i aresztowany, a następnie dyscyplinarnie zwolniony ze służby.
Obietnice, rady, instrukcje, oszustwa
Przedsiębiorca, który ujawnił sprawę, zgodnie z prawem nie poniesie odpowiedzialności karnej, ponieważ pomógł w ujawnieniu przestępstwa. W trakcie śledztwa okazało się jednak, że policjant już wcześniej przyjmował łapówki od kilku innych osób, głównie w sprawach związanych z przestępstwami drogowymi.
– Brał łapówki w wysokości od 400 do 5000 złotych, za “korzystne załatwienie sprawy”. Twierdził, że załatwi najniższy możliwy wymiar kary w prokuraturze i w sądzie. Realnie nie miał na to jednak żadnego wpływu, krótko mówiąc, oszukiwał tych ludzi, żeby uzyskać od nich pieniądze – wyjaśnia prokurator Arkadiusz Kwapiński, podkreślając, że kary orzeczone w tych kilku sprawach nie odbiegały od przeciętnie orzekanych za tego typu przestępstwa.
“Pożyczka” za dostęp do akt
W trakcie postępowania śledczy ujawnili również inny przypadek. Jednej z osób, policjant udostępniał, niezgodnie z przepisami, materiały postępowania przygotowawczego.
– Wysyłał zdjęcia protokołów, zeznania świadków, w zamian za – jak to określił – “pożyczkę w wysokości 7 tysięcy złotych”. Faktycznie jednak ta pożyczka nie była zgłoszona do US, nie było żadnej umowy. Później twierdził, że nie zdążył jej zwrócić, bo został aresztowany, co dla prokuratury jest naiwnym tłumaczeniem – mówi prokurator Arkadiusz Kwapiński.
W toku śledztwa ustalono, że policjant, w okresie od kwietnia 2021 roku do marca 2022 roku uzyskał łącznie korzyści majątkowe w kwocie ok. 22 tysięcy złotych. Pieniądze z tych łapówek przeznaczał na spłatę długów i licznych pożyczek, na gry hazardowe.
Kara dla byłego policjanta i osób, które wręczyły łapówki
37-letni, były już policjant, który osiągnął stopień młodszego aspiranta, odpowie przed sądem za przyjmowanie korzyści w zamian za naruszenie przepisów prawa, tj. z art. 228 § 3 i 4 kk oraz za przyjmowanie korzyści majątkowych, tj. przestępstwo z art. 228 § 1 kk. Grozi mu kara łączna do 15 lat pozbawienia wolności, surowa grzywna oraz przepadek korzyści z przestępstwa.
– W trakcie postępowania prokuratura dokonała zabezpieczenia majątkowego na poczet grożącego przepadku korzyści z przestępstwa, czyli w kwocie 22 tys. złotych, do tego na poczet grzywny w kwocie 100 tys. złotych i kosztów postępowania, przy czym nie zabezpieczono tego w gotówce, ustanowiono hipotekę na jego nieruchomości – przekazuje prokurator i dodaje, że wobec kilku osób, które wręczyły nieuczciwemu policjantowi korzyści majątkowe, a same nie ujawniły organom ścigania okoliczności tych spraw, prowadzone jest odrębne śledztwo. Za wręczanie łapówek funkcjonariuszowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony przyznał się jedynie do przestępstwa ujawnionego na gorącym uczynku, do pozostałych zarzutów się nie przynaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS