A A+ A++

Winobranie. Pod ratuszem możemy kupić wino z ponad 35 winnic. Od półwytrawnych i wytrawnych, po musujące i naturalne. – Ludzie już nie kupują wina na prezent, wybierają świadomie. To już nie jest jednorazowy konsument i nie narzeka na ceny – mówią winiarze. Po ile butelka? Od 50 zł wzwyż.

Zielona Góra lecie obchodzi, wino się chłodzi – czytam na butelce „Fiesty”, wina z zielonogórskiej Winnicy Julia. Jubileuszowe – Zielona Góra obchodzi 800 lat istnienia – jest w wersji białej i czerwonej. Butelka po 50-60 zł.

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

– Aromatyczne, lekkie. Bardzo dobre na toast, w sam raz – poleca Roman Grad, właściciel winnicy. Wino jest z ubiegłorocznych zbiorów. – Przed nami następne winobranie na polu w czasie susz, Kluczowe będą dwa pierwsze tygodnie września, wszystko się rozstrzygnie. Póki co ludzie cieszą się z tego, co mamy. I kupują wino, ale trochę inaczej – opowiada Grad.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułElektrownia jądrowa w Polsce. Bloomberg: Może być kilku partnerów
Następny artykułKontrowersja przed inauguracją LM. Tego UEFA zabroniła ukraińskiemu klubowi