A A+ A++

Llarena i Fernandez jeszcze przed startem Rajdu Barum zostali koronowani na tegorocznych mistrzów Europy. Hiszpanie czeskiej rundy nie będą jednak wspominać najmilej.

Już podczas trzeciego odcinka specjalnego załoga Team MRF Tyres miała poważny wypadek. Niewielki błąd skutkował wypadnięciem z trasy i uderzeniem w drzewo. Siła była tak wielka, że ze Skody wypadł silnik. Kierowca i pilotka o własnych siłach wydostali się z rozbitego samochodu, a następnie zostali przewiezieni do szpitala na dokładne badania.

Prześwietlenia wykazały, że Llarena ma uszkodzony jeden z kręgów. 27-latek po powrocie do Hiszpanii udał się na specjalisty zabieg chirurgiczny. Z kolei Fernandez wyszła z wypadku z ogólnymi potłuczeniami i naciągnięciami i zalecono jej używanie kołnierza ortopedycznego.

Mistrzowie Europy zapowiedzieli już, że bardzo szybko wrócą na trasy. Już w najbliższy weekend zamierzają wziąć udział w Rally Princesa de Asturias, piątej rundzie Supercampeonato, czyli głównego czempionatu w Hiszpanii.

– Zaledwie dziesięć dni od wypadku na Barum i pięć dni po mojej operacji kręgosłupa możemy zapewnić, że wystartujemy w 59. Rally Princesa de Asturias – przekazał Llarena. – Chciałbym podziękować Manuelowi Avino, Jose Vicente Medinie i Jose Marii Fortuno za włożony wysiłek, by jak najszybciej oddać nas w jak najlepsze ręce.

 
Czytaj również:

Polecane video:




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Gowarczowie świętowali dożynki parafialne
Następny artykuł„Ta zima będzie ciężka dla całej Europy”