A A+ A++

Ks. Michał Woźnicki odmówił podpisania protokołu i poszedł na skargę, bo protokolantka miała różową sukienkę. W tym tygodniu komornik ma go eksmitować z domu zakonnego.

Nowe kłopoty ks. Michała Woźnickiego, byłego salezjanina z Poznania, zaczęły się 11 kwietnia 2022 roku, gdy inny ksiądz Jacek Bielski uderzył go kilka razy po głowie pałką teleskopową. Woźnicki pojechał do szpitala, a potem do komisariatu policji.

Przez kilka godzin okupował z grupą wyznawców poczekalnię i odmawiał różaniec. Nie spodobało mu się, że policjantka, która miała przyjąć zawiadomienie o pobiciu, zwracała się do niego „pan”, a nie „ksiądz”. Woźnicki sugerował, że mogła być ofiarą molestowania seksualnego („Być może pani ma alergię do kapłanów. Ktoś panią dotykał, macał”). Zarzucał jej brak kultury, bo oparła się ręką o framugę drzwi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTenisiści stołowi zapraszają w swoje szeregi
Następny artykułTrzy swetry w stylu Barbary Kurdej-Szatan, które pokochasz od razu. Kupisz je za grosze