Sebastian Szymański z każdym meczem radzi sobie coraz lepiej w Feyenoordzie Rotterdam. Ofensywny pomocnik szybko stał się jednym z najważniejszych piłkarzy w drużynie trenera Arne Slota. Udowodnił to w sobotę, gdy w decydującym momencie wziął na siebie ciężar gry i kapitalnym uderzeniem dał swojemu zespołowi zwycięstwo 4:3 nad Go Ahead Eagles.
Sebastian Szymański został bohaterem Feyenoordu na boisku i poza nim. Jedną wypowiedzią “kupił” kibiców
Feyenoord przegrywał już po 13. minutach 0:2. Jeszcze przed przerwą zdołał jednak wyrównać za sprawą dwóch goli Danilo. Po zmianie stron Szymański otworzył drogę do bramki Javairo Dilrosunowi, a ten strzelił na 3:2. W 79. minucie Polak sam podwyższył na 4:2 i przypieczętował sukces ekipy z Rotterdamu. Gospodarze wprawdzie zdobyli jeszcze bramkę na 4:3, ale niczego to już nie zmieniło.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nie ma wątpliwości, że Sebastian Szymański został bohaterem tego spotkania. 23-latek wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej, na której opowiedział o swoich wrażeniach z tego arcytrudnego spotkania. Był zadowolony ze swojego występu, a szczególnie bramki, która pozwoliła jego drużynie odetchnąć w trudnym momencie, gdy ważyły się losy meczu.
– Wszystko to wydarzyło się bardzo szybko. Cieszę się, że strzeliłem na 4:2, bo przeciwnicy zaczęli grać długimi piłkami i tym samym wywierać na nas presję – stwierdził, cytowany przez portal fr-fans.nl.
Szymański wykorzystał także tę okazję, by wyrazić, jak ważna jest dla niego gra w Feyenoordzie. Jego słowa z pewnością spodobają się fanom tego utytułowanego klubu.
– Chcę dawać z siebie wszystko. Jeśli fani są szczęśliwi, to ja też. Na pewno dam z siebie wszystko dla tego klubu, dla kibiców, dla mojej drużyny. Bardzo się cieszę, że tu jestem – powiedział w rozmowie z dziennikarzem Rijnmond TV.
Sebastian Szymański jak dotąd rozegrał 5 meczów w tym sezonie. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył trzy asysty. Feyenoord zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do Ajaksu Amsterdam.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS