W Lechii Gdańsk ostatnie dni są pełne wielu zmian. W czwartek 1 września, wskutek fatalnych wyników sportowych, klub poinformował o rozstaniu z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem, który pracował w Trójmieście równo rok. Wcześniej doszło także do zmiany kapitana drużyny – opaskę od Flavio Paixao przejął Dusan Kuciak. Z kolei w niedzielę rano, dzień po ligowym remisie z Wartą Poznań, o swojej rezygnacji poinformował dotychczasowy przewodniczący Rady Nadzorczej klubu – Adam Mandziara.
Adam Mandziara wydaje kolejne oświadczenie na Instagramie i opuszcza Lechię Gdańsk. Tego nie spodziewał się nikt
W ostatnich tygodniach działacz uaktywnił się w mediach społecznościowych. Przewodniczący Rady Nadzorczej klubu, który jeszcze pięć tygodni temu reprezentował Polskę w Lidze Konferencji Europy, wydawał oświadczenia odnośnie sytuacji Lechii na…prywatnym koncie na Instagramie. W niedzielę Mandziara przebywający obecnie na Majorce poinformował, że rezygnuje z pełnionej przez siebie funkcji i kończy działalność w klubie. Oficjalną rezygnację złoży 12 września.
“Podobno w życiu zawsze coś się kończy, żeby coś innego mogło się rozpocząć. Postanowiłem zakończyć swoją aktywność i zaangażowanie w strukturach Lechii Gdańsk. To oznacza też rezygnację z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej” – poinformował i dodał: “Jest mi bardzo przykro, ale nie mogę i nie chcę zaakceptować wydarzeń, które nastąpiły w ostatnich dniach i tygodniach. Respekt, lojalność, zaangażowanie oraz pasja są podstawą do działania w klubie. W Lechii mi tego w ostatnim czasie kompletnie brakuje”.
55-letni działacz zaznaczył, że pragnie odciąć się od negatywnej atmosfery, która panuje w Biało-Zielonym środowisku. “Ja odcinam się od nienawiści, zawiści i hejtu jakie – przykro mi o tym pisać – ale w otoczeniu Lechii, panują na co dzień” – napisał.
Nadmorski wiatr zmian? Co oznacza odejście Adama Mandziary dla Lechii?
Wydaje się, że ostatnie wyniki Lechii (ostatnie miejsce w tabeli i tylko 4 zdobyte punkty) są pokłosiem całego zamieszania wokół klubu. Od miesięcy mówi się o sprzedaży i poszukiwaniu nowych właścicieli. Ponadto Lechia leży marketingowo i medialnie. Ostatnio…blokowała nawet własnych kibiców na Twitterze. Choć ostatecznie zdecydowała się na odbanowanie, o czym pisaliśmy trzy dni temu, to cała sytuacja nie wpłynęła korzystnie na wizerunek marki, jaką jest Lechia.
Odejście Adama Mandziary może oznaczać zbliżające się kolejne zmiany w drużynie, która w zeszłym sezonie zajęła 4. miejsce w Ekstraklasie. W sobotę wiceprezes klubu Agnieszka Syczewska ogłosiła, że w przyszłym tygodniu pojawi się komunikat odnośnie nowego właściciela. Ponadto po zwolnieniu Tomasza Kaczmarka władze wciąż poszukują jego następcy. Póki co, co najmniej do przerwy reprezentacyjnej, piłkarzy Lechii poprowadzi Maciej Kalkowski. Kibice Lechii mają nadzieję, że niebawem poprawią się także wyniki na boisku. A póki co nie ma powodów, napawających optymizmem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS