50-letni mieszkaniec podkrakowskiego Czernichowa prowadził samochód pod wpływem alkoholu, wpadł do rowu i czekał na pomoc. Zatrzymał przejeżdżające auto, które prowadził policjant.
Szczęście w nieszczęściu, a właściwie odwrotnie. 50-letni mieszkaniec Czernichowa prowadził samochód, będąc pod wpływem alkoholu, w Przegini Duchownej zjechał z drogi i zakopał się przednim kołem w poboczu. Wyszedł z pojazdu i szukał pomocy. Postanowił zatrzymać przejeżdżające auto.
Na pobocze zjechał radiowóz
Pech chciał, że na pobocze zjechał radiowóz, który prowadził, jak się później okazało, policjant z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Krakowie (był po służbie).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS