Reprezentacja Polski znakomicie spisała się w fazie grupowej mistrzostw świata. Biało-czerwoni triumfowali w spotkaniach z Bułgarią (3:0), Meksykiem (3:0) i Stanami Zjednoczonymi (3:1). Tym samym podopieczni Nikoli Grbicia z kompletem punktów awansowali do 1/8 finału. I choć zajęli trzecią pozycję w ogólnym rankingu (lepszym bilansem setów popisały się Włochy i Serbia), to w kolejnym etapie rozgrywek będą rozstawieni z numerem 1. To efekt zmian wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). W tegorocznych mistrzostwach gospodarze (Polska i Słowenia) otrzymali gwarancję rozstawienia z numerem 1 i 2 niezależnie od miejsca w rankingu.
Kłos: To jest niepoważne i szkodzi siatkówce
Karol Kłos, reprezentant Polski, w ostrych słowach skomentował zmiany regulaminowe, wprowadzone przed mistrzostwami świata. – Dlaczego gospodarze niezależnie od wyników mieli zagwarantowane pierwsze miejsca? To jest wypaczanie sportowej rywalizacji. Po fazie grupowej można zrobić ranking, podliczyć punkty, sety i na tej podstawie ustalić, kto z którego miejsca przystępuje do fazy pucharowej. W ogóle nie podoba mi się, że praktycznie co mistrzostwa zmieniane są reguły rozgrywania tak dużej imprezy. To jest niepoważne i szkodzi siatkówce – powiedział Kłos w rozmowie z PAP.
Zmiany wcale nie ułatwiły zadania Polakom w walce o obronę tytułu mistrzów świata. Siatkarze prowadzeni przez Nikolę Grbicia trafili co prawda w 1/8 finału na Tunezję, jednak w ćwierćfinale najprawdopodobniej zmierzą się z Amerykanami, którzy są faworytami walki o medale podczas mistrzostw świata w Polsce i Słowenii.
Polacy swój mecz w 1/8 finału zagrają w niedzielę o 21:00. Wcześniej, o 17:30, Amerykanie zmierzą się z Turcją. Relacja ze spotkania Polaków na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS