A A+ A++

Pora wracać z wakacyjnych podroży dookoła świata – od drzwi do drzwi własnego mieszkania. Za nami dziewięć widokówek mostów rozrzuconych na trzech kontynentach – symboli skracania dystansu, łączenia brzegów i splatających się historii.

W swoim życiu mijamy ich setki. Nie przypuszczałem, że nie zdołam części z nich, naprawdę istotnych, nawet wymienić. Wyliczanka byłaby przecież zbyt nudna. Jednak brak wspomnienia o rzymskim Moście Aniołów, dwupoziomowej konstrukcji Eiffla w Porto, bajkowej linii przęseł nad cieśniną Sund, wiadukcie w Bolesławcu, strunach Alamillo w Sewilli, intrygującym „moście dziewic” nad Sprewą w Berlinie, czy też szerokie spojrzenie na Bosfor, z przeprawą między Europą i Azją w Stambule trzeba będzie jeszcze kiedyś nadrobić.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSANOK / MĘSKI RÓŻANIEC: Maryjo, ucz mnie pokory serca! (VIDEO, FOTO)
Następny artykułKolejna międzynarodowa firma odwiedziła zambrowskie ulice