Mężczyzna, który wczoraj będąc pod wpływem alkoholu kierował samochodem osobowym i zabił 32-letnią kobietę i jej nienarodzone dziecko został dzisiaj doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Starachowicach, gdzie usłyszał zarzuty.
1 września 2022 r. to był tragiczny dzień na drodze krajowej nr 9. 61-letni mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu, jak się później okazało nie tylko, wsiadł za kierownicę Citroena. Najpierw w miejscowości Młynek doprowadził do kolizji. Niestety nie opamiętał się i nie zatrzymał, a wręcz przeciwnie zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. Finał tej ucieczki miał dramatyczny koniec.
Kierowca jadąc od strony Młynka, w Lubieni tuż za szkołą podstawową stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas, a następnie w cztery osoby idące chodnikiem. 32-latka była reanimowana przez dwie godziny. U kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Ratownicy, jako że była w zaawansowanej ciąży, podjęli decyzję o ratunkowym wydobyciu dziecka. Niestety, pomimo podjętych czynności życia obojga nie udało się uratować. Mężczyzna, który szedł z 32-latką został zabrany do szpitala, natomiast dwójka dzieci po przebadaniu przez ratowników została oddana pod opiekę rodziny.
Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, 61-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Starachowicach w piątek przed godziną 16.00. Prokurator przedstawił podejrzanemu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków. Drugi zarzut związany jest z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Grozi mu 14 lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS