Brazylijczykami wstrząsnęły doniesienia o samotnej kobiecie, która w akcie desperacji postanowiła zabić swoje dzieci, a później także siebie. Funkcjonariusze policji w jej mieszkaniu znaleźli ciała 3-letniego Joaquima i 9-letniej Alice. Zwłoki dzieci leżały na łóżku pod kocem i znajdowały się w zaawansowanym stanie rozkładu. Rzeczniczka lokalnej policji w rozmowie z dziennikarzami podkreślała, że wyglądały, jakby spały.
Wszystko wydało się, kiedy kobieta opowiedziała o swoim czynie adwokatowi, a ten poinformował o wszystkim władze. Eliara Paz Nardes opowiedziała później, że syna udusiła poduszką, a córkę szalikiem. Zapewniała, że zrobiła to tego samego dnia, kiedy przyszli do niej policjanci. Śledczy twierdzą jednak, że chłopiec nie żył od 13 sierpnia, a dziewczynka zginęła cztery dni później.
Policja wciąż ustala dokładne okoliczności zdarzenia i oczekuje na wyniki sekcji zwłok. Kobieta pytana o motyw zabójstwa podkreślała, że nie czuła się dłużej zdolna do utrzymywania dzieci, które miały różnych ojców. Sama także chciała popełnić samobójstwo, ale w ostatniej chwili zmieniła zdanie. Podkreślała, że jest bardzo zmęczona i samotna i oprócz względów finansowych nie miała też zasobów emocjonalnych, koniecznych do opieki nad dziećmi.
Wśród zarzutów, które usłyszała, były podwójne morderstwo, ukrywanie ciał oraz oszustwo proceduralne.
Czytaj też:
Tragedia na rozpoczęcie roku szkolnego. Porażony chłopiec na transformatorze obok szkoły
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS