A A+ A++

Wczoraj wieczorem, około godziny 20.50, dyżurny rudzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o bmw, które uderzyło w znak i latarnię. Na miejsce pojechał patrol z drogówki. Samochód stał, ale… kierowcy nie było.

Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Konopnickiej. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący bmw nie dostosował prędkości do warunków na drodze i swoich umiejętności. Gdy policjanci wykonywali czynności związane z udokumentowaniem tego zdarzenia na miejscu pojawił się kierowca. Wytłumaczył, że, wyniosło go na zakręcie i uderzył w znak drogowy i latarnię. Rudzianin został ukarany mandatem 3.000 złotych oraz kosztami wezwanej przez policjantów na miejsce lawety.

  • rozbite bmw, przy samochodzie policjanci i strażacy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAtak hakerski w Moskwie. Ogromny korek po zamówieniu taksówek w jedno miejsce
Następny artykułIga Świątek znów wywoła burzę? Poruszyła kontrowersyjny temat