Świetna pogoda, mnóstwo atrakcji, zwłaszcza dla dzieci, akcja charytatywna dla ratowania zdrowia małego Sebastiana i druga – informacyjna o rodzinach zastępczych. Okazuje się, że to wszystko można połączyć we wspaniałej zabawie dla całych rodzin. Mieszkańcy Polkowic Dolnych pożegnali lato podczas rodzinnego festynu.
Na terenie przyległym do domu dziecka na osiedlu Polkowice Dolne, radny Robert Drobina wraz z zarządem osiedla, Stowarzyszeniem „Mieć rodzinę” i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, zorganizował fantastyczny festyn dla mieszkańców osiedla. Przyszło kilkaset osób. Były wspólne zabawy, gwar, dużo śmiechu i radości nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych. Z mieszkańcami osiedla bawił się burmistrz Łukasz Puźniecki. Jego drużyna, odgadując bajki na podstawie muzyki i robiąc wiele przysiadów, pokonała drużynę wicestarosty polkowickiego Jana Wojtowicza. W nagrodę wszystkie dzieci mogły poczęstować się doskonałą pizzą.
– Na jednym z prężniej rozwijających się osiedli w naszym mieście żegnamy lato, chociaż lepiej byłoby powiedzieć, że żegnamy wakacje, lato nas bowiem jeszcze nie opuszcza – mówi Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic. – Bardzo się cieszę, że sąsiedzi mogą się integrować. Tego typu inicjatywy, jak ten festyn, są bardzo ważne. Tak żebyśmy czuli wspólnotę więzi, abyśmy się nawzajem poznawali i, co najlepiej widać po ilości najmłodszych polkowiczan, żeby można było przez zabawę tę integrację uskuteczniać dalej.
Inicjatorem festynu był polkowicki radny.
– Pomysł na taką wspólną zabawę powstał już podczas pierwszego spotkania nowego zarządu osiedla – wspomina Robert Drobina, radny rady miejskiej, pomysłodawca oraz współorganizator festynu. – Jako radny, w tej kadencji parokrotnie organizowałem tego typu imprezy. Podjąłem więc rękawicę i postanowiłem pomóc zorganizować taką wspólną zabawę. Śmiem twierdzić, że istnieje potrzeba takich eventów, zabawy połączonej ze szczytnym celem. Polkowiczanie lubią takie imprezy i jak widać chętnie w nich uczestniczą.
Festyn jest pierwszym widocznym efektem pracy nowego zarządu osiedla
– Zarząd wspólnie postanowił, że na pożegnanie wakacji dobrze by było zrobić dla mieszkańców jakiś wspólny piknik – mówi Artur Kazimirowicz, przewodniczący Zarządu Osiedla Polkowice Dolne. – Nie spodziewaliśmy się aż tak dużej frekwencji, ale jak widać przyszło bardzo dużo osób, co nas bardzo cieszy. Świadczy to o tym, że takie imprezy są potrzebne i na pewno co jakiś czas będziemy organizować podobne wydarzenia.
Dla mieszkańców przygotowano mnóstwo atrakcji. Najmłodsi mogli poskakać na dmuchawcach, nieco starsi pomalować swoje twarze lub spróbować stworzyć w glinie swój wyrób ceramiczny. Były zabawy sprawnościowe indywidualne i zespołowe. Spragnieni mogli napić się wody z saturatora, a dzieciaki mogły zjeść ulubioną watę cukrową. Były też pierogi i ciasta, można było upiec kiełbaskę na ognisku – wszystko za drobny datek do puszki na leczenie małego Sebastiana, który jest w jednej z rodzin zastępczych. Zebrano sporo – ponad 3600 złotych.
Podczas festynu prowadzono także akcję informacyjną mającą na celu pozyskanie nowych rodzin zastępczych dla dzieci.
– Niestety, każda z istniejących rodzin zastępczych jest tak obciążona, że nie może przyjąć więcej dzieci – mówi Agnieszka Woźniak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Polkowicach. – Zachęcamy, żeby takie rodziny się tworzyły. Udzielamy informacji, jak taką rodziną zostać, udzielamy wsparcia. Do naszych domów przyjmujemy wiele dzieci. Jest ciężko, dlatego liczymy na nowe rodziny zastępcze. To dla nas wielka radość. Ludzie z osiedla, nasi sąsiedzi patrzą na nas, na nasz dom, przychylnie. Nasze dzieci są różne, czasami jest u nas głośno, ale czujemy wsparcie mieszkańców osiedla, wiemy, że możemy na nich liczyć – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS