A A+ A++

Spory zawód w US Open. Hubert Hurkacz (10. ATP) przegrał w drugiej rundzie z Białorusinem Ilją Iwaszką (73. ATP) 4:6, 6:4, 6:7 (5), 3:6 po bardzo zaciętym – trwającym ponad trzy godziny – pojedynku. To kolejny w karierze Polaka występ poniżej oczekiwań w Wielkim Szlemie.

Mecz rozpoczął się z perypetiami. Spotkanie miało mieć początek około 22 czasu lokalnego. Obaj zawodnicy przystąpili do gry trzy godziny później. Biorąc pod uwagę czas polski pojedynek zamiast w czwartek odbył się w piątek. Organizatorzy w ostatniej chwili dokonali również zmiany kortu.

Marazm Hurkacza w pierwszym secie

Nie wiadomo, czy właśnie to przeciągająca się inauguracja meczu miała wpływ na postawę Hurkacza w pierwszym secie. Wrocławianin tylko na początku grał na poziomie z pierwszej rundy, w której łatwo pokonał Oscara Otte. Później popadł w marazm, był zbyt pasywny.

Najgorsze wydarzyło się w połowie seta. W szóstym gemie nie zdołał wykorzystać break pointa, a w kolejnym stracił serwis. Przegrywał … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWróciły wielkoszlemowe demony Hurkacza
Następny artykułCHD’s Mary Holland: Nuremberg Code violators must be prosecuted for crimes against humanity