Od pewnego czasu, krajowe media informują o pozwach osób kwestionujących zasady wykorzystania WIBOR-u w ramach swoich kredytów “złotówkowych”. Oczywiście, liczba wspomnianych powództw jest nieporównywalnie mniejsza od pozwów składanych przez frankowiczów. Tym niemniej, opisywane zjawisko zasługuje na uwagę. Można bowiem przypuszczać, że jego skala będzie się zwiększała. Notowania kontraktów FRA na WIBOR sugerują, że za dwa lata główna stopa procentowa NBP może jeszcze wynosić około 6,00% (jej aktualny poziom to 6,50%). Kancelarie obsługujące frankowiczów już rozpoczęły działania marketingowe skierowane do „WIBOR-owców”, gdyż ich obsługa może być kolejnym dobrym źródłem zarobku. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl w skrótowy sposób przedstawili argumenty osób kwestionujących WIBOR oraz ich ewentualne roszczenia wobec banków.
Wątpliwości dotyczą zasad ustalania WIBOR-u
W umowach kredytów mieszkaniowych bez waloryzacji do waluty obcej nie znajdziemy oczywiście klauzul waloryzacyjnych. Są one słabym punktem kontraktów oferowanych frankowiczom przez banki. Zwolennicy tezy o wadliwym sposobie ustalania i wykorzystania WIBOR-u prawdopodobnie będą natomiast chcieli przed sądami powoływać się na trzy główne argument … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS