“Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do treści propozycji nowelizacji, przygotowanej w rządzie. To reakcja na sygnały ze strony gmin, że aktualne przepisy są dziurawe jak sito. Ujawnił się zwłaszcza problem prób uzyskania więcej niż jednego dodatku węglowego (3 tys. zł) na jedno gospodarstwo domowe. Częste są sytuacje, w których osoby zamieszkujące pod tym samym dachem i korzystające z tego samego źródła ogrzewania, wnioskują o świadczenie osobno, podając, że są odrębnymi gospodarstwami domowymi. Urzędy gmin z kolei narzekają, że nie mają jak takich sytuacji zweryfikować, nawet jeśli już na pierwszy rzut oka wydają się podejrzane. Cała sytuacja grozi tym, że po pierwsze dodatki masowo trafią do osób, którym one się nie należą, a po drugie – że koszty całej operacji, pierwotnie szacowane 11,5 mld zł, istotnie wzrosną.
Dlatego rząd nie ma wyboru i musi podjąć chociaż próbę uszczelnienia systemu. “Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do wstępnej propozycji nowelizacji wypracowanej w rządzie. Najważniejsze zmiany to:
Zasada “jeden adres zamieszkania – jeden dodatek”. Ma to ukrócić proceder wyłudzania kilku dodatków na jeden lokal. Propozycja przewiduje, że w przypadku, gdy pod jednym adresem miejsca zamieszkania zamieszkuje więcej niż jedno gospodarstwo domowe, jeden dodatek węglowy przysługuje dla wszystkich gospodarstw domowych zamieszkujących pod tym adresem.
To, … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS