A A+ A++

Wszystko wskazuje na to, że Tymoteusz Puchacz nie odejdzie w tym okienku transferowym z Unionu Berlin. Ani na wypożyczenie, ani definitywnie. Zainteresowany był Lech Poznań, mówiło się też o ofertach z Turcji, Włoch czy Holandii, no ale skończyło się na spekulacjach. Czyżby zatem reprezentanta Polski czekało pół roku bez gry? Jeśli wierzyć zapewnieniom trenera Unionu, Puchacz jesienią dostanie jeszcze swoje szanse, ale na razie właśnie na zapewnieniach się kończy. Kiepsko to wygląda, […]

01.09.2022

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSebastian Walukiewicz wypożyczony do Empoli
Następny artykułWolna Szkoła: na 2336 sprawdzonych szkół, w 2089 nie wskazano książki Wojciecha Roszkowskiego