A A+ A++

Kwota ta brzmi zupełnie abstrakcyjne i wiele wskazuje, że pozostanie abstrakcją. PiS nie powiedział bowiem w jaki właściwie sposób zamierza wyegzekwować reparacje od Berlina i jaki ma właściwie plan, jeśli Niemcy powiedzą, że nie są zainteresowane otwieraniem dyskusji na ten temat.

Sam Jarosław Kaczyński wielokrotnie mówił, że ogłoszenie raportu w sprawie reparacji będzie dopiero początkiem bardzo długiej drogi. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Pytanie, co tak naprawdę rządząca partia widzi na jej końcu? Czy faktycznie wierzy, że jest w stanie coś uzyskać od Niemiec, czy chodzi jej o to, by wikłając się w dyplomatyczny konflikt z Berlinem, odwrócić uwagę od realnych problemów, zmobilizować ciągle podatny na antyniemieckie treści elektorat i zapewnić sobie trzecią kadencję?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzukasz konkretnego numeru? Sprawdź w sieci
Następny artykułDeweloper kupił kompleks Poczty Polskiej za 90 mln zł [ZDJĘCIA]