Czy przez inflację wzrosną czynsze w mieszkaniach komunalnych, czy uchronimy się przed drożyzną? – najemcy lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu miasta boją się fali podwyżek.
Rosnące ceny, szczególnie ciepła, znajdują odbicie w wysokości czynszów. Mieszkańcy wspólnot i spółdzielni już szykują się na rachunki grozy. Podwyżek nie unikną ani właściciele, ani osoby wynajmujące lokale. Sytuacja mieszkaniowa już jest trudna, a będzie tylko gorzej. Dlatego, przez obecną sytuację gospodarczą, wiele samorządów w kraju zdecydowało się podnieść stawki czynszu najmu lokali komunalnych i socjalnych. W Chełmie, choć jak dotąd urząd nie zapowiedział podniesienia rachunków, czuć rosnący niepokój wśród najemców.
– Ceny w sklepach przerażają, wszystko jest coraz droższe. To nie jest dobry moment, żeby miasto wprowadzało podwyżki czynszów – mówi wprost jedna z lokatorek.
Ostatnia podwyżka czynszu miała miejsce jeszcze w 2019 roku. Wówczas stawka bazowa wzrosła o 40 proc. i kształtuje się na poziomie 2,35 zł za 1 mkw. w przypadku lokali mieszkalnych i 1,20 za 1 mkw. za lokal socjalny.
– W tym roku czynsze nie zostały podniesione. Decyzja w tym zakresie jeszcze nie zapadła, konieczne będzie przeprowadzenie analiz – odpowiada na pytanie o podwyżki Damian Zieliński z gabinetu prezydenta.
W zasobie mieszkaniowym gminy znajduje się 1405 lokali. Koszty utrzymania budynków rosną z każdym rokiem, na co wpływ również mają wyższe stawki za ogrzewanie. Jak podaje Zieliński, między 1 stycznia a 30 kwietnia ub. r. 1GJ kosztował 37,07 zł, a od 1 kwietnia do 31 lipca tego roku – 65,79 zł. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS