A A+ A++

Bayern Monachium nie przejął się stratą Roberta Lewandowskiego, który tego lata odszedł do FC Barcelony. Wyniki ekipy Naglesmanna są bardzo dobre na starcie rozgrywek i nie zmienia tego nawet ostatni słabszy mecz z Borussią M’gladbach. Dobre czasy w Bawarii to nie tylko udane mecze, ale również znakomicie poprowadzona polityka transferowa klubu, która przyniosła sporo pieniędzy. 

Bawarczycy łącznie na transferach w kończącym się okienku transferowym zarobili 104 miliony euro. Jest to ich najlepszy wynik finansowy w historii. Oczywiście Bayern pieniądze też wydawał. Deficyt wyniósł tylko 33 miliony euro. Niedużo, biorąc pod uwagę, jakich piłkarzy Bayern ściągnął. Do Monachium trafili Sadio Mane (32 miliony euro), Matthijs de Ligt (67 milionów euro), Rayan Gravenberch (18,5 miliona euro), Mathys Tel (20 milionów euro) i Noussair Mazraoui (bez odstępnego)

Tak Lewandowski przekonał Bayern do transferu. Na Majorce wygłosił referat

Lewandowski pomocny przy ustanowieniu rekordu

Kapitan reprezentacji Polski w największym stopniu przyczynił się do pobicia rekordu przychodów z transferów w Bayernie. Lewandowski kosztował FC Barcelonę 45 milionów euro, co stanowi większą część pieniędzy, która przybyła do klubowej kasy tego lata. Przypomnijmy, że 34-latek stał się także bohaterem najdroższego w historii transferu z bawarskiej ekipy. 

Kogo jeszcze sprzedał Bayern?

Za całe to okienko transferowe bardzo chwaleni są Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy klubu oraz prezes Olivera Kahna, którzy odpowiadali za transakcje przeprowadzane przez “Die Roten”. Bayern dzięki swojemu skrupulatnemu podejściu pozbył się niepotrzebnych graczy i dodatkowo potrafił jeszcze na nich zarobić. Do Leeds United za 12 milionów euro trafił Marc Roca. Za takie same pieniądze do Crystal Palace został ściągnięty Chris Richards. Bayern zarobił także 17 milionów euro, sprzedając Omara Richardsa do Nottingham Forest oraz Joshua Zirkzee do FC Bologna. Kolejnym dobrym ruchem ze strony Bawarczyków było pozbycie się Tanguy Nianzou, który do Monachium trafił bez kwoty odstępnego z PSG w 2020 roku, a teraz Sevilla musiała wydać na niego 16 milionów euro. Bayern pozbył się również kilku mniej znanych piłkarzy takich jak Lars Lukas Mai, Christian Fruechtl oraz Thorben Hoffmann łącznie za 2,4 miliona euro. 

Dodatkowym plusem dla Bawarczyków jest fakt, że dzięki zapisanym bonusom w przypadku Lewandowskiego oraz Roki mogą dostać kolejne 10 milionów, gdy obaj ci zawodnicy spełnią odpowiednie kryteria. Bayern również zadbał oto, aby móc ewentualnie mieć pierwszeństwo w odkupieniu młodych graczy, gdyby po jakimś czasie okazali się piłkarzami odpowiednimi na poziom Bayernu piłkarzami. Takie prawa mistrz Niemiec zapewnił sobie w przypadku Nianzou i Zirkzee. 

Wszystkie kwoty i transakcje zostały zebrane przez portal “FCBinside”. 

Zróbmy sobie plankton w ekstraklasie. Może w pucharach będzie łatwiejZróbmy sobie plankton w ekstraklasie. Może w pucharach będzie łatwiej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSprawdź wiedzę o metropolii i walcz o nagrody
Następny artykułU progu roku szkolnego. „Z trwogą przyglądamy się temu, co wydarzy się z cenami energii”