Premier Mateusz Morawiecki pojawił się dziś w Kopenhadze, gdzie uczestniczył w zorganizowanym przez szefową duńskiego rządu Mette Frederiksen spotkaniu z szefami rządów Danii, Estonii, Finlandii, Łotwy oraz prezydentem Łotwy. Głównym tematem było wzmocnienie współpracy dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego w regionie Morza Bałtyckiego.
Szef rządu podczas poniedziałkowej wizyty w Paryżu ocenił, że spotkanie w Danii będzie zorganizowane w nietypowym formacie. – Kilku premierów państw Unii Europejskiej spotyka się, aby dyskutować o tym, jak skłonić Komisję Europejską do nadzwyczajnych działań – mówił.
“Bezpieczeństwo to nie tylko silna armia”
Szef polskiego rządu podczas wystąpienia w Kopenhadze powiedział, że “jesteśmy świadkami ogromnych zmian geopolitycznych i nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał przyszły porządek, który się ukształtuje”.
ZOBACZ: Paweł Jabłoński o zamrożeniu cen emisji CO2: Element bezpieczeństwa energetycznego Europy
– Dlatego musimy się zwracać ku godnym zaufania partnerom, dlatego omawiamy szczegółowo elementy transformacji energetycznej – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Premier dodał, że “tym dyskusjom powinny towarzyszyć rozmowy na temat bezpieczeństwa energetycznego“.
– Bezpieczeństwo to dzisiaj nie tylko silna armia i sojusze militarne, ale też bezpieczeństwo finansowe naszych obywateli, a także bezpieczeństwo energetyczne, które w tym momencie można nazwać brakującym ogniwem w naszej architekturze społeczno-ekonomicznej – ocenił.
WIDEO: Mateusz Morawiecki w Kopenhadze. “Bezpieczeństwo to nie tylko armia i sojusznicy”.
Morawiecki: Rosja jest niczym pająk
Mateusz Morawiecki zwrócił też uwagę, że “inwazja na Ukrainę nie jest jedyną operacją Rosji, ponieważ Kreml od dawna prowadzi wojnę energetyczną i gazową z Europą”.
– Rosja niczym pająk zaczęła tworzyć sieć uzależnienia od swojej energii i wiele krajów ma problem z wyplątaniem się z tej sieci. Zawsze powinniśmy więc brać pod uwagę fakt, że Moskwa wykorzystuje energię jako broń w walce. Dlatego też bezpieczeństwo energetyczne jest dzisiaj może nawet ważniejsze niż transformacja energetyczna, bo tej drugiej nie będzie bez tego pierwszego – mówił szef polskiego rządu.
ZOBACZ: Kryzys w małych firmach. Prof. Blikle o dramatycznej sytuacji
Morawiecki powtórzył wczorajszą wypowiedź z Paryża, że tani rosyjski gaz przez lata był dla wielu krajów najważniejszą wartością. – Realna cena za ten gaz to rozlew ukraińskiej krwi – powiedział.
“Są plany budowy elektrowni jądrowych”
Zdaniem szefa polskiego rządu “transformacja energetyczna regionu wiąże się mocno z transformacją energetyczną w Polsce“.
– Polska część Bałtyku ma ogromny potencjał. Do 2030 roku będziemy mieli 13 proc. naszej energii elektrycznej generowanej z elektrowni na Bałtyku – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier mówił też, że “w związku z zaniepokojeniem o to, co dzieje się z klimatem są plany budowy bloków elektrowni jądrowych, co doprowadzi do zmniejszenia emisyjności“.
Premier: System ETS powinien zostać zawieszony
Premier Morawiecki zwrócił uwagę, że “w tej chwili pokonujemy kolejne rekordy”. – Ceny gazu i elektryczności są obecnie tak ogromne, że ich utrzymanie w dłuższym okresie czasu jest niemożliwe – powiedział.
ZOBACZ: Premier w Paryżu. Zaproponował zmianę ws. prądu. “Ceny są szalone”
– To chwilowe zwycięstwo Putina – ocenił Mateusz Morawiecki.
Rozwiązaniem rosnących cen energii, zdaniem Mateusza Morawieckiego może być reforma systemu ETS (Europejski System Handlu Emisjami).
– ETS jest jednym z narzędzi, którym możemy działać. On powinien być zawieszony na rok czy dwa, albo powinny zostać ustalone pewne widełki, po to by doszło do obniżenia cen energii dla naszych obywateli i przedsiębiorstw. Myślę, że podczas naszych sesji roboczych będzie okazja, by zająć się tymi tematami, ponieważ istniejące mechanizmy wymagają modyfikacji – mówił Morawiecki.
Premier powiedział też, że inwazja Rosji na Ukraine “doprowadziła do emisji gazów cieplarnianych, która przekracza kilkuletnią emisję w UE”.
– Dlatego musimy doprowadzić do zakończenia tej wojny, ale nie możemy dopuścić, by Ukraina tę wojnę przegrała, bo to zachęci Putina do wzięcia na cel kolejnych krajów.
“Putin może wziąć na cel Morze Bałtyckie”
W trakcie swojego wystąpienia w Kopenhadze Mateusz Morawiecki “z zadowoleniem przywitał Finlandię i Szwecję w NATO”. – Po tym jak Morze Czarne stało się celem Kremla, powinniśmy się obawiać innych potencjalnych ataków ze strony Moskwy, bo przecież Morze Bałtyckie też może stać się takim celem w przyszłości – stwierdził.
ZOBACZ: Ruszył interkonektor Polska-Słowacja. Premier: To gazociąg pokoju i bezpieczeństwa
– Członkostwo Finlandii i Szwecji w NATO oznacza, że Bałtyk staje się niejako morzem wewnętrznym sojuszu. Rozwija się więc potencjał odpierania zagrożeń ze strony Rosji.
mst/grz/Polsat News
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS